Ainar Skald to jedna z najsympatyczniejszych postaci polskiej fantastyki. Choć za nazwanie go "sympatycznym" najpewniej kazałaby mnie rzucić hamramirom, to i tak z utęsknieniem czekałem na najnowszą część jego przygód. Czy się opłacało? Zapraszam do lektury recenzji!
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!