"Moskiewska ladacznica" nadchodzi - zapowiedź nowego tomu Samozwańca Jacka Komudy

Wydawałoby się, że spisywanie Dymitriad piórem Jacke Komudy dobiegło już końca - nic bardziej mylnego. Za miesiąc do księgarń trafi bowiem nowy tom Samozwańca zatytułowany Moskiewska ladacznica.

Tak powieść zapowiada jej wydawca, Fabryka Słów:

 

W porę, gdy kwitły kwiaty, a trawy wzbijały wysoko, moskiewski mir wywlókł ciało cara Dymitra związane powrozem. Ciągnęli je za sznur uwiązany do przyrodzenia przez wrota Spaskie na Plac Czerwony. Tam, koło Łubnego Miesta rzucono zwłoki na podwyższenie przygotowane na zabawę. Spalonymi prochami nabito armatę i wystrzelono w stronę Rzeczpospolitej.

A potem się zaczęło.

We wszystkich miastach i wioskach moskiewskiej dziedziny zaczęli pojawiać się kolejni…

Samozwańcy!

Podający się za cudownie uratowanego carewicza Dymitra Iwanowicza, syna cara Iwana Groźnego i prawowitego następcę na moskiewskim tronie.

A na tę szansę czekało wielu. 

Także Lisowczycy których nazywano „diabłami„ i ”krwawymi psami”. Niemal jak widmo zjawiali się i znikali, byli wszędzie i nigdzie, zostawiając po sobie ruiny i zgliszcza.

Samozwanie. Moskiewska ladacznica zawita do księgarń 22 września. Więcej informacji o książce znajdziecie tutaj.


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.