Fabularne zakończenie Trespassera, ostatniego DLC do Dragon Age: Inkwizycji, zdawało się nie pozostawiać złudzeń: historia opowiadana przez BioWare przeniesie się niebawem do Imperium Tevinteru. Zdaje się to również potwierdzać ostatni wywiad z Alexisem Kennedym.
Rozmowa, jaką przeprowadził z nim Eurogamer, dotyczy głównie jego zdalnej pracy dla kanadyjskiego studia. Designer uchylił również rąbka tajemnicy związanej z jego obecnymi obowiązkami przy nowej, nienazwanej jeszcze części sagi Dragon Age.
Mogę powiedzieć, że otrzymałem sporą autonomię w pracy nad kawałkiem lore powiązanym z głównym wątkiem fabularnym, która jest porządnie oddzielona od pozostałych części gry - powiedział Kennedy. Ma to sporo sensu biorąc pod uwagę, że pracuje zdalnie. I tak, jeśli mieliście styczność z moją poprzednią twórczością, nie będziecie zaskoczeni wyborem tematu. To znajome rzeczy.
Na tej podstawie można również przypuszczać, że pewną rolę odegrają qunari, którzy fanom świata Dragon Age są doskonale znani, a jednocześnie stanowią rasę dość mocno odseparowaną od reszty Thedas.
Nie chciałbym przesadzić przy określeniu zasięgu [mojej pracy]. Bliżej temu do pracy, jaką Patrick Weekes wykonał przy Mordinie [bohaterze sagi Mass Effect], aniżeli do tworzenia scenariusza dla całego nowego kraju... To nie jest nic tak wielkiego, lecz jest zdecydowanie odrębne. Jest to część lore, która od pewnego czasu nie była poruszana w Dragon Age'u - zaznaczył Kennedy.
Konkretów zatem brak, jednakże wydaje się, że wspomniany przez nas Tevinter oraz qunari stanowią dobry punkt wyjścia dla kolejnej odsłony Dragon Age'a. A jak wy sądzicie?
Z kompletnym wywiadem możecie zapoznać się tutaj.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!