Przez jednych uznawany za świetny dodatek do rozgrywki, przez innych znienawidzony za sprawianie wielu problemów z grą. O czym mowa? Oczywiście o systemie wind z Mass Effect. Jak donosi Kotaku, w kontynuacji gry zostanie on zastąpiony starymi, dobrymi ekranami wczytywania.
Do tego tematu odniósł się na oficjalnym forum ME programista BioWare, Thomas R. Roy:
W ME1 stworzyliśmy windy, ponieważ nie chcieliśmy pokazywać nudnych ekranów wczytywania. Pojawiło się jednak wiele skarg na nie, dlatego też wróciliśmy do ekranów wczytywania i filmów. W ME2 wciąż mamy windy, jednak nie czekasz już wewnątrz nich - ograniczyliśmy to do ekranu wczytywania.
Tym razem postaraliśmy się, aby poprzez dodanie interesujących wizualizacji i informacji ekrany wczytywania były bardziej zajmujące.
Rozmowy w windzie były momentami śmieszne, jednak mamy nadzieję, że ludziom bardziej spodoba się nowy system niż stary.
Jeśli chodzi o technikalia, to można powiedzieć, że BioWare "poszło na łatwiznę". Z drugiej strony, jeśli zapowiedzi Roy'a się sprawdzą, nikt za starym systemem nie będzie chyba za bardzo tęsknił.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!