EGM opublikowało interesujący wywiad z Jordanem Weismanem, dyrektorem generalnym Harebrained Schemes i zarazem jedną z najważniejszych osób biorących udział w tworzeniu Shadowrun Returns. Głównym tematem rozmowy był uczywiście sukces, jaki studio odniosło dzięki wykorzystaniu Kickstartera.
Fragment wywiadu:
EGM: Czy stworzenie gry ufundowanej na Kickstarterze było w ogóle stresujące?
Weisman: To była gra, przy której stresowałem się najbardziej, a robię gry od prawie 35 lat. Sądze, że stało się tak dlatego, że przez cały [proces] prowadziliśmy dialog i byliśmy połączeni z fanami. Fani, którzy nas wsparli, byli związani emocjonalnie z tym projektem. To wytworzyło olbrzymi stres - stres, który pomógł produktowi - ale stres. W tym samym czasie zdawaliśmy sobie jednak sprawę, że jeśli ma to być rzecz, która pozwoli naszej firmie przetrwać i robić więcej gier lub więcej Shadowrunów, musi to być coś, co trafi do odbiorców spoza tych 30 tys. wspierających.
Całą rozmowę przeczytacie tutaj.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!