Kickstarterowa kampania Deathfire: Ruins of Nethermore wchodzi w decydującą fazę. Guido Henkel, szef G3 Studios, dwoi się i troi, by wypromować swój projekt, lecz do jego realizacji wciąż daleko.
W ostatnich dniach ukazały się aż 3 aktualizacje bloga projektu. W pierwszym z nich Henkel zastrzega, by nie nazywać Deathfire dungeon crawlerem i nie przyrównywać go do Legend of Grimrock, bowiem są to zupełnie różne gry. A gdyby ktoś zapomniał, oto i groźba...
W kolejnej aktualizacji Henkel podejmuje temat liniowości gry. Weteran branży RPG tłumaczy w swoim artykule, jak może być postrzegana linearność rozgrywki i dlaczego w Deathfire jej nie zaznamy.Teza ta jest poparta bardzo interesującym przykładem - byłoby wspaniale, gdyby gra posiadała tak wysoki stopień złożoności.
W tej samej aktualizacji znajdziecie również wywiad ze scenarzystą gry, Stevenem Savilem. Pracownik G3 Studios opowiada w nim m.in. o swoich obowiązkach względem Deathfire oraz specyfice pracy w branży growej.
Trzecia aktualizacja wprowadza do kampanii nowy poziom wpłat (20 dolarów), który zapewnia jedynie cyfrową wersję gry oraz dostęp do forum dla wspierających projekt, uczestnictwo w beta testach oraz podziękowanie w napisach końcowych.
Ponadto, Henkel wyszedł z bardzo interesującą inicjatywą wsparcia Deathfire w formie... prezentu świątecznego! każdy, kto wybrałby taką opcję, otrzyma specjalny certyfikat podarunkowy. Czegoś takiego na Kickstarterze jeszcze nie było! Piszcie w komentarzach, co sądzicie o takiej formie prezentów.
I to by było na tyle - oczywiście w dużym skrócie. Do końca kampanii pozostało 5 dni, więc zachęcam do zapoznania się z linkowanymi aktualizacjami i... wspierania projektu G3 Studios, bowiem jest to jeden z ciekawszych cRPG-ów, jakie kiedykolwiek pojawiły się na Kickstarterze.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!