Deathfire: kampania zakończona niepowodzeniem, lecz... Jest plan B!

Obserwujący w ostatnich dniach kampanię Kickstarterową Deathfire: Ruins of Nethermore z pewnością nie mogą być zdziwieni, że projekt nie osiągnął wymaganego minimum finansowego. Guido Henkel nie zamierza jednak rezygnować i już rozpoczął wdrażanie "planu B".

Na czym on polega? Najprościej mówiąc, na przeniesieniu Kickstartera, wraz z wszystkimi poziomami wsparcia i nagrodami, na oficjalną stronę gry. Henkel liczy, że gracze, którzy wsparli projekt na platformie crowdfundingowej, równie chętnie przekażą swoje fundusze bezpośrednio do dewelopera. Zmianie uległ za to cel studia. W planach nie ma uzbierania kwoty rzędu 400 tys. dolarów, a jedynie 50 tys., które pozwolą stworzyć i wydać pierwszy rozdział gry. Jeśli to się powiedzie, procedura będzie powtarzana aż do momentu ukończenia całej gry. Sprzedawanie Deathfire "na części" ma zminimalizować koszty produkcji oraz pozwolić G3 Studios kontynuować prace nad grą. Więcej na temat "planu B" można przeczytać tutaj.

Reakcja fanów? W większości entuzjastyczna, ale nie tylko. Pojawiło się wiele głosów wątpliwości i często powtarzane pytanie: dlaczego G3 Studios nie wystartuje z nowym Kickstarterem, jak czyniło z powodzeniem już wielu innych niezależnych producentów? Wyczerpującą odpowiedź na to pytanie Henkel zawarł w kolejnej aktualizacji. Jednocześnie zapewnił, że jeśli w ciągu najbliższych 2 tyg. Deathfire nie uzbiera 50 tys. na stworzenie pierwszego rozdziału, inicjatywa zostanie porzucona, a przelane przez PayPal pieniądze zwrócone.

 

Oczywiście deweloperzy szykują szereg niespodzianek. Portal dla wspierających Deathfire graczy nie jest jeszcze gotowy, jednakże wszystkie dane dotyczące przelewów i/lub nagród są bezpieczne. Ponadto, każdy kto wsparł inicjatywę na Kickstarterze i zrobi to również teraz, otrzyma specjalny status Fundatora (oryg. Founder). Wiąże się to z szeregiem przywilejów, o których Henkel rozpisuje się w najnowszym artykule na blogu projektu.

Pomysł G3 Studios jest interesujący, lecz trudno przewidzieć jego powodzenie. Jak sądzicie, społeczność graczy zaufa producentom Deathfire, czy może raczej Henkel i jego ludzie otrzymają kolejną mocną lekcję crowdfundingu?


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.