TES Online wygląda w przyszłość

4 kwietnia, a zatem i premiera TES Online, coraz bliżej. Kierownik projektu, Matt Firor, postanowił więc odnieść się do najnowszych poprawek bety gry oraz wyjrzeć w najbliższą przyszłość w artykule opublikowanym na oficjalnej stronie gry.

Deweloperzy bardzo uważnie monitorują opinie testerów i na ich bazie doszło do kilku ważnych zmian. Najważniejszą z nich jest chyba skrócenie początkowego etapu gry - od teraz, po prologu, postać gracza będzie od razu lądować w stolicy swojej pierwotnej frakcji, dzięki czemu będzie można dołączyć do właściwej rozgrywki o wiele szybciej. Zmany dotknęły również system walki. Usprawniono starcia w zwarciu, a także dodano możliwość "kolizji" z NPC-ami, dzięki czemu potyczki mają nabrać większego realizmu.

TES Online doczekało się również wielu poprawek stricte technicznych, lecz największe dopiero przed nią. Choć Firor twierdzi, że nie ma różnicy pod względem wydajności na jakim serwerze się gra, to jednak ZeniMax stworzy dodatkowy megaserwer w Europie. Ciekawą nowinką jest idea tzw. Overflow Servers. Mianowicie, jeśli w dniu premierzy wszystkie serwery okażą się przepełnione, gracz nie tylko zostanie dodany do kolejki, ale również otrzyma dostęp właśnie do Overflow Servers. Serwery te są pozbawione kilku opcji (m.in. PvP, list przyjaciół oraz gildii), jednakże pozwalają w zwyczajny sposób stworzyć postać, eksplorować grę i rozwijać swego bohatera. Kiedy na zwykłym serwerze zwolni się miejsce, gracz zostanie automatycznie na niego przeniesiony wraz z wszystkim, co udało mu się osiągnąć na Overflow Server.

Firor uchylił również rąbka tajemnicy nt. pierwszej popremierowej aktualizacji - Craglorn. Wiemy jednak tylko tyle, że będzie to lokacja stworzona dla grupowego, powtarzalnego PvE po zakończeniu właściwej gry.

I to byłoby na tyle. Jeśli interesują was szczegóły, zajrzyjcie do oryginalnego artykułu na stronie TES Online.