Wczoraj wszyscy gracze TES Online otrzymali wiadomość z prośbą o wybranie sposobu płatności ew. abonamentu i rejestrację karty płatniczej. Sytuacja wywołała sporą konsternację, bowiem posiadacze gry pierwsze 30 dni mieli mieć całkowicie za darmo. O co chodzi?
Sprawa okazuje się bowiem nieco bardziej skomplikowana, niż pierwotnie się wydawało. Choć od premiery minęło zaledwie kilka dni, ZeniMax już teraz wymaga od graczy podania sposobu, w jaki opłacą potencjalny abonament po upływie pierwszych 30 dni. Warto podkreślić, że podanie tych danych nie spowoduje usunięcia pieniędzy z konta bankowego, PayPal lub karty kredytowej, lecz mimo wszystko jest niezbędne do kontynuowania darmowego triala. Rzecz wygląda nieco podejrzanie - po co deweloperowi dane o kontach graczy już teraz, skoro decyzje o ew. przedłużeniu czasu gry będą musieli podjąć dopiero pod koniec kwietnia?
To jednak nie jest najbardziej kontrowersyjny aspekt sprawy. Rzecz byłaby pewnie do przełknięcia, gdyby weryfikacja odbywała się w dość popularny ostatnio sposób, czyli poprzez przelanie 0,01$ na konto ZeniMaxu. Tymczasem studio wymaga, by na rejestrowanym koncie znajdowało się minimum tyle pieniędzy, ile wynosi opłata abonamentowa, czyli ok. 50 zł. Sytuacja jest więc nieco kłopotliwa, zwłaszcza dla graczy, którzy nie posiadają stałych przychodów lub akurat są pomiędzy wypłatami. Co więcej, podczas procesu weryfikacji pieniądze na koncie/karcie mogą zostać zamrożone na 2-3 dni - wszystko zależy od banku - co tylko potęguje problem.
Na forum gry postępowanie ZeniMaxu jest szeroko komentowane, niekiedy w sposób dość emocjonalny - padają oskarżenia o oszustwo i wyłudzenie danych. Deweloperzy z pewnością będą musieli szybko ustosunkować się do tych zarzutów. Jaki będzie finał sprawy - przekonamy się niebawem.
A jak wy oceniacie postępowanie ZeniMaxu?
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!