Jacek Komuda gościem Falkonu 2024
Do grona gości Falkonu 2024 dołączył właśnie kolejny znamienity pisarz. Mowa o Jacku Komudzie.
Urodzony: 23. 06 1972
Herb: Kościesza
Zawód wyuczony: Historyk Rzeczypospolitej szlacheckiej i Kozaczyzny zaporoskiej wyklęty i obwolany banita przez badaczy dziejów starej daty
Zawód wykonywany: twórca thrillerów historycznych i easternów rozgrywających się w XVII-wiecznej Rzeczypospolitej, designer i scenarzysta gier komputerowych (z braku możliwości pisania scenariuszy filmowych w Polsce)
Antypatie: Chamy i chamstwo we wszelakiej postaci, poczynając od posłów Sejmu RP, poprzez dresiarzy, a skończywszy na japiszonach, komuniści i oraz tzw. "kobieca" literatura fantasy, monarchiści
Sympatie: Normalnie myślący ludzie
Do grona gości Falkonu 2024 dołączył właśnie kolejny znamienity pisarz. Mowa o Jacku Komudzie.
W ostatni weekend czerwca w podwrocławskiej Leśnicy odbyły się kolejne Dni Fantastyki. Tegoroczna edycja była już jedenastą z kolei. Po rocznej przerwie konwent odwiedziła również redakcja EnklawaNetwork.pl, a o tym, co tam zobaczyła, traktuje niniejsza relacja. Z uwagi na profil naszego portalu, największą uwagę podczas imprezy skupiły bloki literackie i RPG-owe, i to im poświęcono tutaj najwięcej miejsca. Mnogość punktów programu oraz brak technologii pozwalającej być w wielu miejscach na raz ciągle ogranicza nasze możliwości relacjopisarskie, nad czym autor tekstu oczywiście ciężko boleje.
Sortuj wg: daty (rosnąco) daty (malejąco) tytułu (rosnąco) tytułu (malejąco)
Autor: Jacek Komuda
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 14.09.2013
Zdobyliśmy Moskwę! Wydany w 2009 r., tom pierwszy powieści Samozwaniec, rozpoczyna duży cykl powieściowy Orły na Kremlu, którego akcja dzieje się podczas wyprawy Dymitra Samozwańca na Moskwę w latach 1604-1606. Samozwaniec, to opowieść o największej awanturniczej wyprawie Polaków, porównywalnej z podbojami hiszpańskich konkwistadorów. Czterotomowa powieść nie jest politycznie poprawnym dziełem, w którym bijemy się w piersi za grzechy przodków, ani pobożną, antymoskiewską agitką.
Autor: Jacek Komuda
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 31.05.2012
Gdy wpada w gniew, niczym wściekły pies, uderza śmiertelnie boleśnie! Straceniec, którego niewiele szczęścia w życiu spotkało. Wespół z kozacką duszą , Nikoforem Hunią oraz łasym na złoto Bohuszem, brnie w czeluść czarciego kotła. Tam, gdzie smaży się już wielu z tych, których posiekał szablą głodną krwi. Dumne nazwisko, do którego lgną wywołańcy i hultaje jest mu tylko ciężarem.
Autor: Jacek Komuda
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 20.08.2011
Rok 1605. Polskie wojska wkraczają do Moskwy. Niezrównana jazda z furią roznosi pułki cara Borysa Godunowa, wstrząsa murami miast... i ginie jak fala rozbijająca się o skalny brzeg!Bezlitosny mróz ścina bezkresne, moskiewskie pustkowia. Dumne husarskie skrzydła walają się w zamarzniętym błocie. Pękł koncerz, szabla - wierna przyjaciółka, leży złamana.Tyleż żywota zostało, co łańcucha u armaty, na którym niby psy na daleki Sybir są pędzeni.
Autor: Jacek Komuda
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 01.05.2011
Powieść uhonorowana prestiżową Nagrodą im. Leonida Teligi Smak morskiej wody i krwi. Śmierć i chwała – w marynistycznej powieści z pogranicza historii i fantastyki. Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a, Medińa-Sidonia w Hiszpanii żył. A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna? To polski admirał, co z Szwedem się bił. Oliwska szanta, Cztery Refy Mija rok od rozpoczęcia polsko-szwedzkiej wojny o ujście Wisły.
Autor: Jacek Komuda
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 18.02.2011
Powieść uhonorowana prestiżową Nagrodą im. Leonida Teligi Smak morskiej wody i krwi. Śmierć i chwała – w marynistycznej powieści z pogranicza historii i fantastyki. Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a, Medińa-Sidonia w Hiszpanii żył. A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna? To polski admirał, co z Szwedem się bił. Oliwska szanta, Cztery Refy Jest rok 1627. Szwedzi atakują ujście Wisły i rozpoczynają blokadę Gdańska.
Autor: Jacek Komuda
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 31.07.2010
Oto "Krzyżacka zawierucha" najnowsza książka Jacka Komudy, jego literacki hołd dla 600-lecia bitwy pod Grunwaldem. Przekorny, nie lukrowany, żywy do bólu. 18 września 1454, pole bitwy pod Chojnicami. Straszliwa klęska przeważających sił rycerstwa polskiego. Triumfuje taktyka i sprawność krzyżackich jednostek najemnych. Pomsta za Grunwald. Młody rycerz Bolko z Rożnowa, wnuk nieśmiertelnej sławy Zawiszy Czarnego cudem unika śmierci.
Autor: Jacek Komuda
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 21.05.2010
Najprawdziwsza morska fantastyka. Mocna jak rum z portowej tawerny, ociekająca namiętnościami, krwią i słoną wodą, jak pokład okrętu w czasie abordażu. Zbiór opowieści o najgorszych łotrach, piratach i buntownikach, jacy w XVII i XVIII wieku pływali po morzach świata. Ludziach, którzy dusze zastawili diabłu i ladacznicom w zamtuzach, cnotę zaś cisnęli w morze razem z Biblią i… swym byłym kapitanem.
Autor: Jacek Komuda
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 07.05.2010
Rok 1605. Polskie wojska wkraczają do Moskwy. Czas układów się skończył. Szarże skrzydlatych jeźdźców roznoszą armie cara Borysa Godunowa. Oto historia straceńców, którzy wrogów liczyli dopiero po bitwie. Zabitych... Oto historia ludzi tak szalonych, że poszli w tany z samą Śmiercią. Tak zuchwałych, że uwiedli Fortunę. Tak dumnych, że diabłu plunęli w twarz. I tak hojnych, że za przyjaciół płacili tylko krwią i życiem.
Autor: Jacek Komuda
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 07.05.2010
Stanisław Stadnicki - zwany Diabłem starosta zygwulski, właściciel Łańcuta i zamku nazywanego Piekłem - już za życia był legendą. Powiadano, że zaprzedał duszę czartowi. Za nic miał wszelkie granice i pozory, jakie zachowywała nawet najbardziej warcholska szlachta. Bił i płakał, łamał prawo i w cyniczny sposób się nim zasłaniał. Porywał ludzi, nakładał kontrybucje na miasta, więził i torturował sąsiadów.
Autor: Jacek Komuda
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 19.03.2010
Jam Jacek Dydyński, kiedyś szlachcic, polski pan. Teraz banita wyjęty spod prawa! Tyle znaczyłem, co szabla, którą najmowałem za złoto magnatów. Dziś nie mam nic! Dworu, rodziny… Straciłem młodość w zwadach, pojedynkach. Wzgardzony, wyśmiewany, oddaję szablę, co kiedyś służyła hetmanom - na usługi pięknej kurtyzany. Stworzenia – jak mówią - bez duszy. Zabić je - ot jak świecę zgasić.