Marcin Przybyłek

Biogram

Marcin Przybyłek o sobie:

Urodziłem się w Pułtusku w roku 1968 i od razu chciałem być kosmonautą. W wieku lat ośmiu odkryłem, że pojawiłem się na świecie o stulecie za wcześnie i zamiast latać w kosmos mogę jedynie pokręcić się wokół Ziemi. Strasznie płakałem i postanowiłem zostać pisarzem. Potem na chwilę o tym zapomniałem, bo rodzice chcieli mieć syna lekarza. Chociaż medycyna mnie nie pociągała, sądziłem, że zostanę psychiatrą, zawód ten ma w sobie coś z fantastyki. Byłem w błędzie: staż lekarski pokazał, że to nie ten rodzaj fikcji. Przez kolejnych 6 lat pracy w koncernie farmaceutycznym przejechałem ponad 300 tys. kilometrów, lecz nigdy nie udało mi się wejść w hiperprzestrzeń; poznałem setki nowych istnień, lecz nigdy nie byli to obcy. Zmęczony nieudanymi eksperymentami założyłem firmę szkoleniową Hekson, w której uczę zasad komunikacji międzyludzkiej przemycając gdzie się da metody gestykularnej konwersacji transgalaktycznej.

Od dzieciństwa towarzyszy mi lemowska wizja mózgu, który otrzymując odpowiednie impulsy nie jest w stanie odróżnić, czy postrzegany przez niego świat jest realny czy spreparowany („Ze wspomnień Ijona Tichego”, Epizod I). Obraz ten oraz fascynacja grami komputerowymi zeszły się w publikacjach: rubryce „Grao Story” w Świecie Gier Komputerowych i „Co w duszy gra” w Nowej Fantastyce. Gdy dodałem do nich zauroczenie kobiecym pięknem, powstały opowiadania o gamedecu, które wyewoluowały w niniejszą opowieść. Tom drugi (Dwa skrzydła motyla)) będzie powieścią podobnie jak tom trzeci, czwarty i piętnasty, bo rozstawać się z Torkilem nie zamierzam.

News

Dziś w Łodzi rozpoczyna się kolejna edycja festiwalu fantastyki Kapitularz. Jest to edycja szczególna, ponieważ po raz pierwszy w historii ten łódzki konwent odbywa się w randze Polconu.

więcej...

Pod lupą

Gamedec. Love & Hate - Marcin Przybyłek - Recenzja

Szeroko rozumiane science fiction cenię z reguły niżej niż tradycyjne fantasy z elfami i krasnoludami, ale proza Marcina Przybyłka stanowi od tej reguły chlubny wyjątek. (...) Gamedec to jedna z najlepszych serii, jakie przydarzyły się polskiej fantastyce w ostatnim ćwierćwieczu. (...) Sęk w tym, że po Obrazkach z Imperium dalsza eskalacja wydarzeń byłaby piekielnie trudna, a nagłe zejście na ziemię (w przenośni i dosłownie) nie miałoby już większego sensu. Przybyłek postanowił zatem zrobić krok wstecz i ujawnić czytelnikom nieznane dotąd fakty z przeszłości Torkila.

więcej...

Bibliografia

Sortuj wg: daty (rosnąco) daty (malejąco) tytułu (rosnąco) tytułu (malejąco)

Autor:
Wydawca: Rebis
Data premiery: 19.02.2019

Mija sto cykli od powstania Way Empire. Imperator Ludzkości, Gorgon Nemezjus Ezra, chce uczcić to wydarzenie, odbijając z rąk Erthirów Ziemię. Nie zapomina przy tym, że wypaczeni Unithirowie, którzy po Wielkiej Przegranej uciekli w kosmos, powrócą, by skonfrontować się z Imperium. Torkil Aymore, Pionier, Podróżnik i gamedec, a przede wszystkim Ran, żołnierz elitarnej Pierwszej Centurii Pierwszego Maodionu, usiłuje pogodzić bycie żołnierzem i głową rodzinnego klanu.

Autor:
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 21.07.2012

Zbliża się jubileusz setnej rocznicy istnienia WayEmpire. Imperator Ludzkości, Gorgon Nemezjus Ezra, ma zamiar zaskoczyć trzysta miliardów ludzi zamieszkujących 25 światów Imperium i… odbić ojczysty glob. Terra Damnata, Ziemia Utracona, kolebka ludzkości, ma dołączyć do WayEmpire. Siedemnaście miliardów Erthirów zainfekowanych niegdyś cyfrową Bestią to nie jedyny problem.

Autor:
Wydawca: Rebis
Data premiery: 16.04.2014

W połowie XXI wieku człowiek mało znaczy, światem rządzą korporacje, powszechne są oszukiwanie klientów i wyzysk pracowników. W starciu z instytucjami finansowymi i koncernami farmaceutycznymi jednostka nie ma szans. Nie inaczej jest w Warszawie, gdzie banki bezkarnie okradają ludzi, a producenci leków wpędzają ich w choroby.Niespodziewanie w tym mroku rozbłyska płomyk nadziei.

Strony: 1 2