Oto krew moja - Marek Kędzierski - Recenzja
Przełom czerwca i maja to okropny okres. Uczelnie szykują się do sesji, szkoły do zakończenia roku, a w robocie istny nawał pracy. Ludzie na gwałt szukają sposobu, by się odstresować i znaleźć choć chwilę wytchnienia. Zazwyczaj wybierają alkohol lub długie zakupy, ale oba te sposoby mają jedną wadę – kosztują. Jest jednak inne wyjście - warto poszukać wciągającej, ale prostej w odbiorze książki. Do tej kategorii z całą pewnością zalicza się Oto krew moja pióra Marka Kędzierskiego