Legendy i latte

Podstawowe informacje

Tiktokowy fenomen i bestseller wykraczający poza ramy gatunku!

Wysoka fantasy, niskie stawki. Z podwójną porcją kawy!

Znużona dziesięcioleciami walk, krwawymi wyprawami i nieustannymi awanturami orczyca Viv uznaje, że nadeszła pora zawiesić miecz na kołku. Chce zrealizować swoje marzenie – zamierza otworzyć pierwszą kawiarnię w mieście Thune. Mimo że nikt tam nie ma bladego pojęcia, czym jest kawa…

Jednak na tym zupełnie nowym, nieznanym szlaku nawet najdzielniejsza z wojowniczek nie poradzi sobie sama. Na drodze do sukcesu Viv stają jej rywale – dawni i nowi. Mroczne podziemie Thune może sprawić, że orczycy łatwo będzie znów chwycić za miecz, a przecież obiecała sobie, że więcej tego nie zrobi.

Dlatego właśnie, jak mawia stare porzekadło, przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę. A jej członkowie mogą nadejść z najmniej oczekiwanych kierunków. Nieważne, czy ściągnie ich pradawna magia, smakowite słodkości czy też świeżo zaparzona kawa – staną się dla Viv bardziej nieodzowni, niż sobie wyobrażała. Bo prawdziwą nagrodą w wędrówce są ci, których spotykamy po drodze.

„Legendy i Latte” Travisa Baldree to ciepła, napawająca optymizmem, życiowa fantasy o nowych początkach i o rodzinie, którą wybieramy sobie sami. Idealna dla fanów TJ Klune’a, Katherine Addison i T. Kingfisher.

  • Autor:
  • Wydawca: Insignis
  • Data premiery:
  • Oryg. tytuł: Legends & Lattes: A Novel of High Fantasy and Low Stakes
  • Tłumacz: Piotr W. Cholewa
  • ISBN: 978-83-67323-85-7
  • Nr wydania: 1
  • Liczba stron: 336
  • Wymiary: 140x209
  • Okładka: miękka

News

więcej...

Pod lupą

Legendy i latte - przedpremierowa recenzja humorystycznej powieści Travisa Baldree'a

Zabawne, że człowiek chce niby czegoś nowego, lecz kiedy podtykają mu to pod nos, zawsze w ostatniej chwili się zawaha. Spodobała mi się koncepcja lekkiej, humorystycznej fantastyki, ale prawie zdezerterowałem, czytając w zapowiedziach coś o „fenomenie TikToka” i rekomendacjach ze strony osób, których nazwiska absolutnie nic nie mówią. (...) Obawy okazały się na szczęście bezpodstawne: Legendy i latte są dowcipne, ale nie infantylne, a nadmiernego politykowania dopatrzą się w nich chyba tylko najbardziej przeczuleni.

więcej...