Piknik na skraju drogi i inne utwory

Podstawowe informacje

Arkadij i Borys Strugaccy to klasycy radzieckiego science fiction. Ich powieści doczekały się miana kultowych, przetłumaczono je na kilkadziesiąt języków, są regularnie wznawiane na całym świecie. Do Polski twórczość Strugackich dotarła w latach 70. XX wieku i szybko zyskała grono zagorzałych fanów, ze Stanisławem Lemem na czele.

Ich powieści dotykają zagadnień, które od wieków nurtowały ludzkość - Strugaccy pisali o roli człowieka w społeczeństwie, o tym, skąd się bierze zło i dobro, o mechanizmach władzy i jednostkach sprzeciwiających się totalitaryzmom. Ich powieści traktowały o absurdach biurokracji, cenie rozwoju cywilizacyjnego i sensie ludzkiego istnienia.

Opublikowany w 1972 roku "Piknik na skraju drogi" miał ogromny wpływ na popkulturę. Na podstawie powieści powstał film Andrieja Tarkowskiego "Stalker", później książka stała się inspiracją dla twórców gier komputerowych.

Powieści Strugackich weszły na stałe do kanonu fantastyki. Dziś, cenione przez krytykę oraz uwielbiane przez miliony czytelników, należą do klasyki literatury światowej.

W tomie znajduje się pięć utworów:

  • "Piknik na skraju drogi"
  • "Poniedziałek zaczyna się w sobotę"
  • "Ślimak na zboczu"
  • "Trudno być bogiem"
  • "Miliard lat przed końcem świata"
  • Autor:
  • Wydawca: Prószyński i S-ka
  • Data premiery:
  • Oryg. tytuł: Пикник на обочине
  • Tłumacz: Rafał Dębski, Irena Piotrowska, Irena Lewandowska,
  • ISBN: 978-83-8169-377-6
  • Nr wydania: 1
  • Liczba stron: 928
  • Wymiary: 150x231
  • Okładka: twarda

News

Twórczość braci Strugakich, w tym przede wszystkim opowiadanie Piknik na skraju drogi, to prawdziwa klasyka literatury post-apo. Niedawno wybrane utwory wybitnego pisarskiego duetu doczekały się nowego wydania. Dziś bierzemy je pod swoją lupę.

więcej...

Pod lupą

Piknik na skraju drogi i inne utwory - recenzja omnibusu twórczości braci Strugackich

Recenzując klasykę, trzeba wybrać jedną z dwóch głównych ścieżek. Można pamiętać o jej zasługach, wykazywać w jak wielu miejscach stanowiła inspirację dla innych i dowodzić, jak ogromny wpływ miała na rozwój danego gatunku. Można też spojrzeć na nią oczami współczesnego czytelnika i osądzić, czy po tylu latach naprawdę warto zaprzątać sobie nią głowę, czy też lepiej czcić z daleka, ale wybrać coś współcześniejszego i potencjalnie bardziej rozwiniętego. Zdecydowałem się na tę drugą opcję, bo nie ukrywam, że po Strugackich spodziewałem się dzieła mocno anachronicznego i – z dzisiejszej perspektywy – boleśnie wtórnego. Nic bardziej mylnego.

więcej...