Z początkiem czerwca do księgarń trafiła Saga Geirmunda - powieść umiejscowiona w realiach gry Assassin's Creed: Valhalla. Jak opowieść Matthew J. Kirby'ego prezentuje się na tle produkcji Ubisoftu? Sprawdzamy to w naszej recenzji!
Za pióro chwycił Murky, który w AC: Valhallę jeszcze nie grał, lecz sagę o asasynach zna na wylot. Tytułem wstępu:
Lektura najnowszej książki z serii Assassin’s Creed była dla mnie ciekawym eksperymentem. Z reguły do powieści poświęconych grom zasiada się, znając cyfrowy oryginał, ale tym razem było inaczej. Choć jestem za pan brat z serią o zakapturzonych zabójcach, to nie miałem jeszcze styczności z Valhallą i byłem ciekaw, na ile ten fakt będzie mi przeszkadzał w czytaniu. O dziwo nie było wcale tak źle, głównie za sprawą specyficznych założeń.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej lub podzielić swoimi wrażeniami z lektury, zajrzyjcie na stronę naszej recenzji Sagi Geirmunda.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!