W księgarniach można już znaleźć powieść Bethany Clift zatytułowaną Ostatnia na imprezie. Opowiedziana w niej historia została osadzona w pandemiczno-apokaliptycznych realiach niedalekiej przyszłości.
Książka ukazała się nakładem Domu Wydawniczego Rebis. Tytułem wstępu:
Jest grudzień 2023 roku i nasz świat właśnie przestaje istnieć.
Ludzkość wymiera za sprawą wirusa o nazwie 6DM – „sześć dni maksimum” – najwyżej tyle przeżywa zakażony nim człowiek.
W Londynie udaje się jakimś cudem przetrwać jednej kobiecie. Całe życie spychała własne pragnienia na dalszy plan, ukrywała uczucia i rozpaczliwie próbowała dopasować się do innych. Jest zupełnie nieprzygotowana na to, by samotnie stawić czoło przyszłości.
Mając za towarzysza jedynie psa, wyrusza w podróż, by upewnić się, że poza nią nikt nie przeżył. Mija apokaliptyczny krajobraz, opustoszałe płonące miasta, stosy trupów, i przechodzi przyspieszony kurs przetrwania. A przy tym szczerze przygląda się sobie i swojemu życiu.
Kim się stanie teraz, gdy nie ma już dla kogo żyć i jest sama jak palec?
Szczegółowe informacje o książce znajdziecie na naszej stronie Ostatniej na imprezie.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!