Recenzujemy "Tygiel dusz" Mitchella Hogana

Kilka dni temu do polskich księgarń zawitała powieść Mitchella Hogana zatytułowana Tygiel dusz. Opowieść pisarza nieznanego do tej pory w naszym kraju trafiła właśnie pod naszą Enklawową lupę.

Za recenzję książki zabrał się Murky, który rozpoczyna swój tekst w następujący sposób:

 

Sięganie po książki nieznanego sobie autora zawsze wiąże się ze sporym ryzykiem. Na szali kładzie się bowiem nie tylko pieniądze, ale także czas, a na jednym i drugim nikomu w obecnej sytuacji raczej nie zbywa. (...) Nazwisko Hogan kojarzyło mi się do tej pory wyłącznie z emerytowanym wrestlerem. Dzięki Tyglowi dusz mam i drugie skojarzenie. Też dobre.

Jeśli chcecie dowiedzieć się, dlaczego nowe skojarzenia z prozą Hogana są takie dobre, zapoznajcie się z całością naszej recenzji Tygla dusz.


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.