
Już za niespełna tydzień do księgarń zawita debiutancka powieść Pawła Zbroszczyka, która nosi tytuł Dar Anomalii. Pod naszą lupę trafiła jednak już teraz.
Dzieło debiutanta wziął na warsztat Murky i wszystko wskazuje na to, że nie żałuje czasu spędzonego przy Darze Anomalii. Tytułem wstępu:
Z mojego doświadczenia wynika, że początkujący pisarze należą z reguły do jednego z dwóch obozów. Część stawia na sprawdzone rozwiązania i najbardziej wyświechtane dla danego podgatunku motywy: krasnoludy są opryskliwe i skore do awantur, elfy zadzierają nosa, magowie noszą szaty i ciskają kulami ognia (...) Druga grupa chcąc za wszelką cenę odróżnić się od wyżej wymienionych, powołuje z kolei do życia światy tak wydumane, sztuczne i nieprawdopodobne, że trudno przejąć się losami zamieszkujących je postaci. Z rzadka jedynie trafia się ktoś, kto potrafi połączyć ogień z wodą, ale to właśnie on odnosi sukces.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o mocnych i słabych stronach książki, koniecznie zapoznajcie się z całością naszej recenzji Daru Anomalii.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!