Dzisiaj do księgarń zawitał nowy zbiór opowiadań "bezjakubowych" Andrzeja Pilipiuka. Najnowsza antologia krótkich utworów Wielkiego Grafomana nosi wiele mówiący tytuł Zło ze wschodu.
Czego spodziewać się po tym zbiorze? Z wyjaśnieniem spieszy jego wydawca, Fabryka Słów:
Każdy czas niesie własne wyzwania a każde miejsce ma swoje tajemnice - jedne fascynujące, inne groźne, niektóre niebezpieczne. A także takie, których nie warto badać, jeśli nie chce się przekroczyć granicy, za którą człowieczeństwo rozpada się niczym rozbita szklanka.Kolejny zbiór opowiadań Andrzeja Pilipiuka zabiera nas w podróż przez czas, przestrzeń i rozmaite odcienie ludzkich dusz i sumień. Od odległych krzyków umierających na arenach gladiatorów, przez magię wciąż tętniącą w wiecznej zmarzlinie Syberii, po enklawy dawnych tajemnic we współczesnej Warszawie. Zmieniają się dekoracje, ludzie, technologie. Jedna prawda pozostaje jednak niezmienna: nie ma ludzi jednoznacznie dobrych lub złych. Ale zawsze warto szukać tych, w których zwycięża dobro.
Szczegółowe informacje o tej dzisiejszej premierze znajdziecie na naszej stronie zbioru opowiadań Zło ze wschodu.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!