Graham Masterton

Najlepsze, najbardziej przerażające horrory nie epatują okrucieństwem, przemocą i litrami krwi, ale poprzez umiejętnie budowaną atmosferę grozy powodują, że jeszcze po zamknięciu książki oglądamy się z nieokreślonym lękiem przez ramię. Właśnie z takim dreszczem przerażenia, gęsią skórką na ramionach kojarzy się prozę króla horroru Grahama Mastertona, na którego książkach wychowało się wielu czytelników. Czy lekturze Transu śmierci towarzyszył zimny dreszcz biegnący po kręgosłupie?

Strony: 1