Marcin Podlewski

Lata lecą, a Dni Fantastyki trwają w najlepsze. W tym roku do podwrocławskiej Leśnicy miłośnicy fantastyki zjechali już po raz dwunasty. Środek maja nie jest może zbyt fortunnym terminem - zdecydowanie wolałem, gdy konwent odbywał się pod koniec czerwca - niemniej okazji do spędzenia weekendu w fantastycznym gronie przegapić nie mogłęm. A oto i garść moich refleksji.

Strony: 1