Assassin's Creed: Spisek Maga - przedpremierowa recenzja powieści Kate Heartfield
Do tej pory sprawa z książkowymi Asasynami była względnie prosta – premierę miała nowa odsłona gry komputerowej, więc towarzyszyła jej powieść w zbliżonym klimacie. Za niechlubnych czasów Olivera Bowdena było to proste przepisanie tej samej fabuły na inne medium, z czasem zaczęto jednak podchodzić do tematu mądrzej i uzupełniać rozmaite luki bądź przedstawiać znane z ekranu wydarzania pod nieco innym kątem. Spisek Maga zrywa z „growym” rodowodem jeszcze śmielej, bo zdaje się wracać w czasy… Assassin’s Creed: Syndicate.