Antykwariat pod Salamandrą

Twórczość Adama Przechrzty znam głównie za sprawą całkiem udanego „stalingradzkiego” cyklu o majorze Razumowskim. Miał on rzecz jasna swoje wzloty i upadki, ale ogólnie rzecz biorąc, stanowił kawał solidnej literatury rozrywkowej. Choć w Antykwariacie pod Salamandrą teoretycznie zmieniło się wszystko, w praktyce nietrudno znaleźć punkty zbieżne.

Strony: 1