Fantastyka, magiczne książki, piękne seriale i niesamowite gry. Podróżując różnymi pojazdami czy to książkami czy też telewizorem a czasem poprzez mysz i klawiaturę wdzierając się w głównego bohatera odkrywałem ich rozterki moralne, obserwowałem podejmowane decyzje z którymi nie zawsze się zgadzałem, żyłem ich historiami przez długie miesiące a niekiedy lata. Jedna z takich historii zapadła mi w pamięć ponieważ to jej psychologii, jej rozterkom poświęcono naprawdę dużo uwagi. Młody, ambitny ork z Garadar, syn Groma, mieszkaniec niegdysiejszego Draenoru a podczas naszego pierwszego spotkania Outlandu. Przy naszym pierwszym spotkaniu był to młodzieniec, zagubiony, poszukujący swojej drogi. Jego los został zmieniony gdy na swojej drodze spotkał przyjaciela swojego Ojca - Thralla. Ambicje młodego orka zostąły pobudzone, opowieści o dumnej hordzie i jego Ojcu spowodowały, że poczuł potrzebę bycia wielkim, by dorównać tacie w osiągnięciach, by przywrócić starą hordę. Poddawany on był wielu próbom, wielu wyprawom by w końcu zostać obwołanym przez swojego mentora Wielkim! Garrosh był bardzo szanowany, honor którym się kierował oraz duma spowodowały, że świat w okół niego się rozwijał, światło się rozpalało a on był zadowolony. Z czasem jego występki stały się coraz gorsze, honor zaczął zanikać a dumnego orka pochłaniał wpływ złych starych bogów. To doprowadziło do momentu w którym wszyscy zwrócili się przeciw niemu... dochodząc do książki "Zbrodnie Wojenne". Analiza przyczynowo skutkowa wszystkich wydarzeń jakie miały miejsce wkoło Garrosha oraz jego najbliższych a także u jego wrogów powodowała, że skarżący go ludzie nie wiedzieli już kto jest winny aczkolwiek podświadomie za wszystko oskarżyli orka. Nie dali mi szansy na wytłumaczenie się... ten uciekł by zginąć na Draenorze z dawnych lat... by zostać osądzonym przez własnego mentora... bez zrozumienia po prostu został ubity jak zwierz przez niego...
Co zmieniłoby się gdyby Thrall wspierał go? Nie zostawił go samego na pastwę losu. Wszyscy wiemy, że młodzieniec niedoświadczony ale ambitny może osiągnąć wiele... najgorsze jest to, że nikt nie wyczuł względów złych bogów.
Ta postać była wyjątkowa gdyż rozpaliła zabawę jaka jest pvp w grze world of warcraft a także ubogaciło fabularnie całą Hordę. !