Uch... a my?la?em ?e to ja umiem zmusza? kilkana?cie osób do offtopu przez dwa dni.
No dobra. Nie by?o mnie troch? wi?c dopiero teraz dam reck? (postaram si? nie zdradza? fabu?y):
Uwa?am ?e Pie?? Lodu i Ognia to jedna z najlepszych serii fantasy. Lepsza ni? W?adca Pier?cieni (a?a, nie bi?!). ?wiat w którym toczy si? akcja jest... nietypowy. Czemu? Magia jest tu rzadko?ci?. Smoki wymar?y, czarodziei jest ma?o a je?li s? to bardziej przypominaj? szamanów czy iluzjonistów. Mnie to pocz?tkowo zniech?ci?o ale szybko zmieni?em zdanie. Jest tu ca?a masa wojowników i rycerzy. Wbrew pozorom nie przypomina to tak bardzo ?redniowiecza.
Ró?ne dziedziny nauki nale?? do Maesterów (uczonych). Towarzysz? oni praktycznie ka?demu lordowi. Pó?noc jest tajemnicza. ?yj? tam Dzicy oraz (jak mówi?) Olbrzymy, mamuty i Inni.
Ale wracaj?c do tematu, w ksi??ce jest pe?no intryg, zawi?o?ci i zdrad. Rody walcz? ze sob?, pó?niej jest to du?o bardziej nasilone z powodu króla (nic nie mówi? ju?). ?atwo jednak si? przyzwyczai? do masy imion i nazwisk rodowych.
Wi?kszo?? postaci pochodzi z rodu Starków (mieszkaj?cego na pó?nocy, honorowych itp.). Niektórzy s? te? z rodu Lanisterów (czy jako? tak, s? najbogatsi na kontynencie, zdradliwi itp.). Postacie s? barwne i zró?nicowane. Moj? ulubion? jest Tridion alias Krasnal. Taki inteligentny, upierdliwy karze?ek z rodu Lanisterów. Nie za bardzo lubiany przez siostr?. Po prostu jego teksty s? ?wietne. Co wi?cej. Du?o bohaterów ginie wi?c b?d?cie przygotowani.
W klimat ?wiata szybko si? wkr?camy. George opanowa? do perfekcji mijanie si? bohaterów. ?e jak? Przekonacie si?. Jest te? du?o walk, bitew i wojen. Nie da si? przewidzie? co Martin wymy?li. Ale s? to dobre pomys?y.
Nie wiem co by tu jeszcze napisa?… ksi??ki maj? po 700-800 stron. Jest ich 6, a 2 nast?pne nied?ugo b?d? sko?czone. Naprawd? warto przeczyta? Pie??. Swoj? drog?, lubie je?li jest mapa ?wiata. Tutaj jest. I to przejrzysta.