Zgodzę się z przedmówcą. Poter jest z pewnością dla młodszych odbiorców i nic dziwnego, że będąc starszym się go krytykuje. Przyznam bez bicia, że filmy mi się podobają i nawet zachęciły do przeczytania jednej z książek. Czasu nie żałowałem, bo teraz wiem, co krytykować Na początek poleciłbym "Hobbita" - to dla młodszych. Od niego (praktycznie) zacząłem i niezmiernie spodobał mi się klimat bajki. Te krasnoludy, Mroczna Puszcza (tak to brzmi?) i tajemniczy Gandalf. Starszym dałbym wiedźmińską sagę. Racja, że seria jest bardzo dobra. Moim zdaniem dzięki akcji, bohaterom, przekleństwom (o, zgrozo. Mamo! W książkach przeklinają!) i, nie oszukujmy się, erotyce, czytający może pokusić się o kolejne pozycje.
@Blaithin: Znalezienie czegoś lepszego od Wiedźmina daje straszną frajdę