Kot_Behemot

Fuj. Sam nie wiem co gorsze - Historia, czy Śląsk :3

Shane jak Shane. Graaaaaveeeel! Przyjaciela ci znalazłem, w Thiefy grał :3

Tylko troszeczkę

Czy to aby na pewno rozmowa przeznaczona na publiczne forum, moi drodzy? :3

Bochenka wystarczy spokojnie do przyszłych "ferii" Albo i jeszcze dalej biorąc pod uwagę fakt, że to książki, których nie wystarczy przeczytać raz Ale obrazki są! A parazytologia jest fajna Sarcoptes scabiei jest urzekający - sportretowałam go nawet na laborkach Uno - raz można przeczytać, bo potem uczysz się na pamięć tylko konkretów, nie musisz wszystkich słów na nowo Dos - Bochenek jest zajebisty, zdecydowanie ciekawszy niż te wszystkie durne książki psychologiczne... nie sądzisz?

"Anatomia człowieka" Bochenka i Reichera oraz "Zarys parazytologii lekarskiej" Rościsława Kadłubowskiego. I chyba nic innego nie zmieszczę

Ho ho. Jak nethack, czy inny Rogue-like.

After a honast consideration.... so shall it be. No to skrob Kocie

Moja sugestia - pieprzmy kolejki odpisywania. Teraz musimy czekać na gravla, potem będziemy czekać na mnie, na Wolfa, na Haza, na karipa... po co? Niech pisze ten, kto akurat jest - ot, i tyle.

Wzruszenie odbiera mi mowę. Nareszcie!

To polecam, jeśli jeszcze nie znasz, Gaimana i jego "Amerykańskich bogów". Poza tym, z tego co mi mówił Haz, "Nigdziebądź" i "Księga Cmentarna" są całkiem sympatyczne, są również, zdaje się, strawniejsze niż "bogowie". A jeśli lubisz dekonstrukcje, to słyszałem wiele dobrego na temat Moorcocka i jego sagi o Elricu z Melnibone. Zresztą, autor który pół życia spędził na pisaniu i mówieniu o tym, jak bardzo Tolkien jest przereklamowany i badziewny (jednocześnie zdając sobie sprawę z jego roli w tworzeniu fantastyki, albowiem umieścił go na liście najważniejszych pisarzy), nie może być nieciekawy

Trzymaj więc banana, i nie grzesz więcej Jeśli zaś idzie o książki... lubisz Urban fantasy, może? ;]

Qfantowicze? QFANTOWICZE?! O żesz ty... jebnąć ci bana?

Osobiście wolałbym konkursy twórcze, ale nie wiem, czy na takowe możemy sobie pozwolić. Blathlin, byłabyś chętna do pisania konkursowych opowiadań? ;]

To, że w naturalny i nieśiwadomy sposób schodzisz z kierunku zwanego "fantasy" akurat świadczy o tobie jak najbardziej pozytywnie. Choć zależy jak definiujesz fantasy.

A ja, choć nie wierzę w to co mówię, stwierdzam, że DA2 wygląda dużo apetyczniej niż DA1, więc jak dla mnie fakt, że zamiast kolejnych durnych DLC do DA1 dostajemy sequel jest raczej dobrą nowiną.

Hej, ludzie. Ostatnio wspominając Diablo 2 naszła mnie ochota żeby zostać wywalonym z mojej uczel... znaczy, naszła mnie ochota by sobie znowu zagrać na Battle.net. A nie od dziś wiadomo, że na Battle.net najfajniejsze jest wspólne przerzynanie się przez podziemia wraz z małą grupką znajomych. Byliby jacyś chętni enklawowicze na grę, zatem?

Ho ho, co ja widzę, nowa postać ujawniona! Czy widzicie to co ja? Toż to czysty Wolverine - nawet imię ma "wilcze". Wiecie, co to oznacza? BioWare nie tylko już recyclinguje swoje postaci... po prostu je podpierdala od innych

Nowsze bliżej. Logiczniej i praktyczniej.

Wygląda równie badziewnie jak wszystkie gry przeglądarkowe...

Heeej, mamy tutaj aspirującą pisarkę? Wspaniale! Powiedz, Blaithin, zakładając że zaczęłąbyś pisać powieść/tomik opowiadań - jak one by wyglądały? Masz już jakieś plany, pomysły, koncept? Marzenia? Opowiedz, z chęcią posłuchamy i porozmawiamy

Nie zamierzam ci się w żaden sposób tłumaczyć. Nie. I na tym kończymy tę niepotrzebną kłótnię, bo zrobił się bałagan. Od tej pory każdy post nie na temat w tym wątku zostanie usunięty, a jego autor podrapany po twarzy. Ok? Good. Jak masz jeszcze jakieś do mnie wąty, drogi Superkarpiu, to zapraszam na priv.

Czemu? Serduszko emotikonowe są urocze ;)

Fine with me. Ergo. Mati, gdzie ty do cholery biegasz? ;]