Hazreth
Użytkownicy-
Postów
238 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Hazreth
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16
-
A ja gdy akurat nie buduję sobie opinii snoba słuchając dżezu i klasyki, to włączam sobie .
-
Final Countdown ssie. I nie udało ci się, nie nucę go.
-
Co polecilibyście komuś chcącemu zacząć przygodę z fantastyką?
Hazreth odpowiedział(a) na Matimak temat w Literatura
Nie, bo wystarczy przejść się na forum o fantastyce (nawet ja znam jakieś!) i poprosić o rekomendacje. Zero wysiłku, żyjemy w dwudziestym cholernym pierwszym wieku. A te pozycje, których, jak twierdzisz, nie ma, można bez problemu dostać w każdej księgarni i empiku. -
Co polecilibyście komuś chcącemu zacząć przygodę z fantastyką?
Hazreth odpowiedział(a) na Matimak temat w Literatura
Nie "nie ma", "nie jest wypromowane". Nie, bo to, na co zwróciłem uwagę to nie "jest szkodliwe", a jedynie "nie jest automatycznie dobre". Może to oznaczać, owszem "szkodliwe", może też oznaczać ledwie "bezwartościowe". Ale skoro ci tak przeszkadza ten Daniken, to niech będą powieści! Masz Dana Browna, który w powieściach przedstawia różne bzdury tak, że ludzie z nieprawidłowo skalibrowanym bullshit detectorem potrafią się na to złapać. -
Co polecilibyście komuś chcącemu zacząć przygodę z fantastyką?
Hazreth odpowiedział(a) na Matimak temat w Literatura
Stawiam najogólniejszą możliwą tezę, mówiąc, że SAMO CZYTANIE JAKIEJKOLWIEK KSIĄŻKI != GOOD. Więc odwal się ze swoimi strawmanami, bo nie mam ochoty mierzyć się na erystyczne penisy. Jasne, że moja teza to de facto truizm, ale nie rozumiem, dlaczego próbujesz ją obalić, jeszcze w tak idiotyczny sposób, wykazując nieadekwatność analogii "bo to inny rodzaj książki" - skoro to nie ma znaczenia dla tezy. Nooo, mamy zajebistą, reprezentatywną próbkę statystyczną w postaci jednego JayLa. Nie, i nigdzie czegoś takiego nie mówiłem. What's wrong with you tonight? -
Co polecilibyście komuś chcącemu zacząć przygodę z fantastyką?
Hazreth odpowiedział(a) na Matimak temat w Literatura
That's beside the point - mówię jedynie, że czytanie książki samo w sobie nie jest wartością; jakość czytanej pozycji ma znaczenie. Nie jestem w stanie przytoczyć konkretnych danych, pamiętam jedynie, że czytałem informacje, jakoby czytelnictwo wśród młodzieży w targecie Pottera wcale nie uległo szczególnej poprawie przy okazji pojawienia się serii Rowling; oczywiście wagę to stwierdzenie ma taką samą, jak twoje anecdotic evidence, czyli zupełnie nierozstrzygającą kwestii, ale nie chce mi się guglać teraz. Poza tym, znowu - może i sięgną, ale po jakie pozycje? -
Co polecilibyście komuś chcącemu zacząć przygodę z fantastyką?
Hazreth odpowiedział(a) na Matimak temat w Literatura
NIE cytuj takich rzeczy; celowo omijam pewne zakątki internetu, żeby się nie wkurwiać niepotrzebnie. -
Co polecilibyście komuś chcącemu zacząć przygodę z fantastyką?
Hazreth odpowiedział(a) na Matimak temat w Literatura
To, że ów renesans dotyczył de facto tylko i wyłącznie Pottera, bo jego czytelnicy, o ile nie byli wcześniej książkami zainteresowani, rzadko sięgali po coś jeszcze? Sam fakt czytania książki nie jest jeszcze niczym, co można chwalić; w końcu cieszyłbyś się, gdyby twoje dziecko zaczytywało się namiętnie w książkach Dänikena? -
Lost Highway i Mulholland Drive Lyncha. Mechaniczna Pomarańcza Kubricka. Ale genralnie w filmach mam braki :/
-
Lem, za umiejętność stworzenia poczucia skrajnej obcości i niezrozumienia w Edenie, Fiasku, Solarisie, Głosie Pana; za znakomitą zabawę ze schematami w Cyberiadzie i Dziennikach Gwiazdowych; za pobudzanie do myślenia wszędzie. Nabokov, za umiejętność napisania krótkiego opowiadania o niczym w sposób, który pobudzi emocjonalnie jak mało co; za wybitny, piękny styl, frapujące historie - i za Lolitę, która sama w sobie jest dziełem wspaniałym.
-
Thank you sir, you can have a cookie.
-
Mati, skarbie, przyswój sobie definicję konsumpcjonizmu, nim zaczniesz tym pojęciem rzucać w stosunku do innych ludzi i wywyższać się ponad nich w ten sposób.
-
Nobo są głupi i puści! Tutaj się skupia intelektualna śmietanka, którą od głupiegoipustego społeczeństwa oddziela niewidzialny mur, cobyśmy się mogli czuć lepsi. Chociaż w internetach. EDIT: O, i konsumpcyjni też są. Jak mogłem zapomnieć o konsumpcjonizmie!
-
I po cichu marzą o życiu w średniowieczu.
-
Pff, muszę zanotować żeby w razie czego brać swój. Ot, z przekory i złośliwości.
-
A co, lubisz mnie złośliwego? :>
-
Czasem jak się upiję, ale potem mi wstyd.
-
http://images.icanhascheezburger.com/completestore/2009/2/23/128798906359892486.jpg[/img] Jak definiujesz doskonałość, do której taka osoba ma dążyć?
-
Lubi fantasy i słucha najtłisza, duh.
-
Dode albo Feela Zaskoczę cię, ale określenie "porządny" nie zostało zaadaptowane na wyłączność przez co bardziej nadęte odmiany metalu, to raz, a dwa, że istnieją - trzymaj się - jeszcze inne typy muzyki niż chujowy pop i patetyczny hałas.
-
Wyjdź z sali! Właśnie, Kocie, wyjdź z sali w której grają Najtłisza i chodź gdzieś, gdzie grają coś porządnego. By the way, God, wanna trade Tarja for Mark Sandman?
-
This sunglasses smiley doesn't really help, does it?
-
Autobiografia to zwykle jednak książka.
-
A to z kolei kojarzy mi się Kontynuujemy wątek losowych skojarzeń?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16