Skocz do zawartości

Silharriel

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Silharriel

  1. Bardzo stary temat. Szkoda, że nikt go nie podjął, bo to dobre zagadnienie. Widzisz. Sensem Warhammera jest to, że w tym świecie SĄ "kozaki". Jednostki wybitne, zgrupowania jednostek wybitnych. Istoty, których działania mogą decydować naprawdę o losach świata. Nieliczni, którzy mogą, którym się chce. Po co są, skoro to Dark Fantasy ? Najprostszy możliwy zabieg. W ten sposób uzyskujemy świetny kontrast. Pomiędzy nimi, "władcami Starego Świata", a nami. Szaraczkami, których próżny trud rzadko zostaje zauważony. Którzy najczęściej zdychają na traktach, po stodołach, w dziczy, bezimienni i zapomniani. Których codzienne starania, by ten podły świat uczynić lepszym, albo chociaż zdatniejszym do życia, są skazane na niepowodzenie. Czasami "szaraczek" awansuje do miana "kozaka". Co jest niczym ponad zwieńczenie kampanii. Taki rzadko spotykany happy end, nic więcej. Ale przecież nawet takiego mocarza nic nie ocali przed jednym sztyletem we śnie. I to jest Warhammerowa marność.
  2. Tutaj się mylisz. Cały bezsens tej bajki polega na tym, że jestem typem, który unika grania. No, przynajmniej komputerowego grania. Dobre RPG nie jest złe. I jednego, i drugiego ze świecą z resztą szukać. Dzięki wszystkim za ciepłe przyjęcie. Miło, gdy obawy okazują się bezsensownymi.
  3. Dobry wieczór! Na samiuteńkim wstępie (To znaczy, że będzie tu coś oprócz wstępu ? Tee-hee-hee.) witam serdecznie całą zgromadzoną tu ekipę. Liczę, że będzie nam się miło rozmawiało. Kto wie, czy nie współpracowało ? Zostałem tu ściągnięty w konkretnym celu przez niejaką Rude, która to jakimś cudem wypatrzyła mnie na forum CD-Action (Co ciekawe, moje konto tkwiło tam nieruszane od ponad roku - prawdopodobnie pod wpływem przebłysku własnego geniuszu (ho, ho !) zostawiłem tam namiary na swoją osobę. Zobaczymy, czy będę miał okazję tego pożałować...) i stwierdziła, że mogę być osobą której szukacie. Pominąwszy fakt, że prawdopodobnie się myli, pochlebia mi to bardzo. Muszę to przyznać, nie słyszałem o was wcześniej. Całkiem przyjemnie się prezentujecie... ale szata graficzna forum zadaje mi nieopisanych katuszy. O sobie mówić ani nie umiem, ani nie lubię. Wyjdzie w praniu. Jeśli zadomowię się tu na odpowiednio długo, by mieć okazję zrobić pranie. Pokój !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...