Mi się nie lasuje, ja naprawdę czytam "Rękopis..." 3 miesiące.
Hm, ciekawy, choć może nie jakoś superodkrywczy. Niemniej jest to wiedza encyklopedyczna, więc "wchodzi" wolniej niż przeciętna powieść. A poza tym musiałem robić sobie przerwy na "Historię starożytności". <3
O_O
Jak żyje prawie dwie dekady, to jeszcze nie spotkałem nikogo, kto by to wszystko przeczytał. Podziwiam. Będę mógł Cię kiedyś dotknąć?
Pewnie, dam Ci autograf i nawet, w przypływie łaskawego uczucia, możesz sobie zrobić ze mną zdjęcie