Ja tu też nie widze żadnej tajemnicy. Chociaż sytuacja z zastrzykiem i ewentualną śmiercią dziewczynki kojarzy mi się z opowiadaniem "Wstań i idź" Tomasza Kołodziejczaka ze antalogii "Robimy Rewolucję".
Zajeło mi to troche dłużej, ale nareszcie skonczyłem poprawianie i dodałem kilkadziesiąt stron "dodatku". Wersje papierowa otrzyma SJ tak jak obiecałem, a e-booka przesle kazdemu, kto sie zdeklaruje .