Skocz do zawartości

Matimak

Użytkownicy
  • Postów

    375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Matimak

  1. Mój nieskomplikowany nick to prawdziwe imię i jednocześnie anagram pierwszych liter imienia i nazwiska. I dowód na cholerną kreatywność mamci, bo jaka NORMALNA kobita dałaby synowi na imię Emil?  :-[

    Przynajmniej się wyróżniasz :D. Inni mają na imię Łukasz, Mateusz, Michał a Ty inny przynajmniej. Piąteczka! :D

    Ekhem

    Widzisz w tym jakiś kłopot?

    ;)

  2. Jestem świeży - nie mam oporów przed forum publicznym :-)

    Pomysł konkursów twórczych z nagrodami książkowymi w zamian za reklamę jest niezły. Jeden mój zaprzyjaźniony gościu prowadzi ekskluzywny portal czytelniczy - pewnie będzie zainteresowany, a ma kontakty z najlepszymi wydawnictwami. Pogadam w sprawie jeszcze dzisiaj.

    Ale konkursy na poważne formy literackie typu opowiadania to zabawa dla ambitnych. Może spróbować też łatwiejszych konkursów?

    Jak najbardziej. Możemy np robić quizy dotyczące twórczości danego autora,  w okresie poprzedzającym premierę jego nowej książki. Chyba, że sam masz jakieś pomysły - jesteśmy otwarcie, na wszelkie sugestie.

    A nawiązanie współpracy z jakimś renomowanym podmiotem, byłoby czymś po prostu genialnym :)

  3. ta wersja rockowa canon d bardzo mi się spodobała. Linkin parka piano znałem już od dawna. Ogólnie stwierdzam że jak piosenka jest dobra to w każdym coverze brzmi świetnie, choćby ją grali na grzebieniu  8)

    Ojojoj Karpiu, ciesz się , że nie byłeś na koncercie Turbo w Bydgoszczy. Po profanacji jakiej dokonali panowie z Chainsaw na numerze "Breaking the law" Priestów, nie mogę się z Tobą zgodzić.

  4. no to może coś z prawa? Jakby nie patrzeć zdawałem wos więc mógłbym coś chyba znaleźć dla siebie na wydziale prawa i administracji?

    Hmm, tylko dobrze by było, żeby ewentualny drugi kierunek jakoś zgrywał się z tym co studiujesz obecnie (wciąż nie wiem co to tak nawiasem ;)).

  5. Więc siedź cicho, bo skończy się tak jak z konsumpcjonizmem.

    Nie sądzę. Tam owszem objawił się mój brak wiedzy, tu zaś objawiają się Twoja upartość do spółki z brakiem zdolności do uznania własnych błędów i wpadek.  Cała sytuacja opierała się na terminologii medycznej oraz zapewne na czymś (motywie, sytuacji wcześniejszej), co znane jest tylko jej twórcom tak więc ani mnie ani Tobie no i oczywiscie na kilkuletniej znajomości, co jest tu czynnikiem zapewne najważniejszym.

    Więc siedź cicho, 

    Takie komendy możesz wydawać co najwyżej własnemu odbiciu w lustrze. Na forum prosiłbym jednak o zachowanie spokoju i ogłady.

  6. Nie zrozumiałam jego zasadności=nie zgodziłam się z nim. Złota zasada dobrego tonu - jeśli nie potrafisz czytać i prawidłowo przetworzyć przyjętej informacji, siedź cicho. To tak na przyszłość...

    Nie Moja Droga. Nie widziałaś zasadniczości= nie zrozumiałaś podstaw dla zabiegu słownego, który wykonał, albowiem zapewne nie posiadasz odpowiedniej wiedzy z zakresu medycyny, tudzież nie zrozumiałaś o co tak naprawdę szło w całej sytuacji między Shane a Kotem. Oni znają się dłużej i to, że w takich sytuacjach ktoś postronny nie ma pojęcia o co chodzi jest normalne.

    Dlatego właśnie siedziałem cicho, bo prawdę mówiąc Moi Kochani Medycy, niewiele rozumiem z tego waszego żargonu. Świerzb to zło -  tyle wiem na pewno ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...