Skocz do zawartości

NoBieski1

Użytkownicy
  • Postów

    333
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez NoBieski1

  1. Tak szczerze to tu zaglądałem ;)

    Ale incognito  ;D

    Poza tym przełamałem się i założyłem konto na fejsie i  byłem z enklawą na bierząco. Muszę tutaj pochwalić enklawę na facebooku - naprawdę dużo newsów wrzucacie. Normalnie nie trzeba wchodzić na Waszą stronkę... ;D

    Cursian, co tam u Ciebie? W CDA naczelny się zmienił, bardziej otwarty i przychylny na młodych i ambitnych?  ;)

  2. Zauważyłem, że enklawa przeszła lekki lifting.

    Trochę zachowawczy, bez wielkich fajerwerków.

    Piszcie, co o tym myślicie, niech wszyscy wiedzą! ;D

    Według mnie za skromne zmiany!

    Dajcie smoka zamiast kursora! Wielkie czachy jako ikony tematów! Strzelające roboty na głównej! Wielkie cyc...  :D

    Nobieski odmieni oblicze ziemi, tej ziemi. ;)

  3. "Skradzione dusze to właśnie trzecia część sequelu – czyli tak naprawdę mamy do czynienia z kolejnym tomem cyklu, który oficjalnie częścią cyklu nie jest." ;-) No tak... Jakże łatwo połapać się w tych wielotomowych sagach. Ale ja nie o tym. Nie czytałem, więc nic merytorycznego nie rzeknę, ale muszę to powiedzieć: Okładka to straszny gniot :( Lypa straszna! A na koniec, ponad dwieście tysi $ dla debiutanta!!! Szacun! U nas tyle nie wyciąga zapewne ani Sapkowski, ani nawet Dukaj. Ech... American dream!
  4. Niesławna Veneticka, bo ludzie od przygodówek point and click zrobili RPG, który był... no, słaby. Co ciekawe, niemiecka prasa, jako jedyna na świecie oceniła tę niemiecką produkcję nadwyraz przychylnie. Osobliwe ;P Oberwało jej się nawet za fabułę, ktoś nawet pobąkiwał o plagiacie z Prattcheta. Spojrzałem na screeny, faktycznie to będzie hack'n'slash. Słyszałem, że ten gatunek sprzedaje się dobrze tylko pod marką Diablo. Reszta to finansowa klapa. Wyjątek to chyba Torchlight, ale to prawie indyk...
  5. Ja pierdziu! Nieodmiennie dziwi mnie ta okładkowa afera. Słyszałem kiedyś opinię, że książki w Polsce nie sprzedają się jakoś strasznie źle (choć dobrze nie jest), ale czytelnictwo jest jeszcze gorsze. Roześmiałem się, myśląc, że to żart. A facet, całkiem poważnie, powiedział, że ludzie kupują książki, bo... to dobrze wygląda (świadczy) na domowej półce o gospodarzu. Teraz zaczynam mu wierzyć...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...