Mrozie Posted October 1, 2016 Report Share Posted October 1, 2016 Od dłuższego czasu powraca temat nowych TES-ów. Koncepcje są dwie: albo TES VI, albo Skyrim 2. Bethesda coś tam robi w tym kierunku, ale twierdzi, że do ukończenia prac jeszcze daleka droga. Możemy zatem pospekulować i zastanowić się, czego w ostatnim TES-ie zabrakło, a czego być nie powinno. No i przede wszystkim, w której prowincji będzie mieć miejsca nowa gra? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted October 1, 2016 Report Share Posted October 1, 2016 Patrząc na ostatnie występy Bethesdy nie jestem pewien, czy jest na co czekać. Fallout 4 był w najlepszym razie niezły, a i Skyrim jakoś mnie nie zdobył. To o tyle dziwne, że Morrowind i Oblivion mi się podobały. Skyrim był zupełnie nijaki w kwestii questów. Pomijam główny wątek, bo ten zawsze był u nich do dupy, ale i zadanie gildyjnie mnie usypiały. No i te cholerne smoki. Równie upierdliwe jak skrzekacze. Meh. Miałem też problem z craftingiem. Pełnego deaderyka miałem zdecydowanie zbyt szybko, a potem ciągle targałem ten sam złom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted October 1, 2016 Report Share Posted October 1, 2016 Hammerfell I nie jęcz Curs, widoki były fajne. I dodatek, który mnie znowu przeniósł do Morrowinda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mrozie Posted October 3, 2016 Author Report Share Posted October 3, 2016 Moim zdaniem to również będzie Hammerfell. Choć wiele osób sądzi, że Beth szykuje się na Czarne Mokradła. Ze smokami był problem, bo wprowadzono je za szybko i zbyt często. Setki lat ich nikt nie widział, więc ludzie się podniecali na myśl o spotkaniu z nimi, a tu potem pierwszy smok po dwóch godzinach gry, następne tak często, ze właściwie pokonywanie ich stało się rutyną. Jedno wielkie meh. Crafting początkowo był chory (te wszystkie memy z żelaznymi sztyletami to przecież nie przypadek :P), potem go poprawili i nie było tak źle. Prawdę mówiąc, daedryk mi się średnio podobał. Właściwie do końca gry hasałem w jakimś enchantowanym norskim zestawie. I tak właściwie nic nie było w stanie mi zagrozić. Prawdą jest jednak, że zadania były średnie. Wątek główny jak zwykle nijaki, misje radiantowe to typowe zapychacze. Prawdziwe perełki można policzyć na palcach jednej dłoni. Myślę, że to właśnie w tym aspekcie Beth powinna się najbardziej poprawić, choć wiadomo, ciężko jest budować dobrą fabułę przy otwartym świecie. Widoki były cudne. Ja, jako człowiek gór, ciągle lubię czasem wrócić do Skyrima i zrobić sobie rundkę po okolicy. Dragonborn to już majstersztyk jeśli chodzi o generowanie nostalgii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted October 3, 2016 Report Share Posted October 3, 2016 3 godziny temu, Mrozie napisał: Dragonborn to już majstersztyk jeśli chodzi o generowanie nostalgii! Usłyszenie i zobaczenie Siltstridera po tylu latach - bezcenne. Strażnicy w kościanych setach. I ta muzyka (!) aaaach... muszę znowu w to zagrać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mrozie Posted October 4, 2016 Author Report Share Posted October 4, 2016 Łazika. Zabrakło tylko możliwości przerobienia guara na wierzchowca, ale przypuszczam, że jest jakiś mod na to. Przypuszczam, że pewnie powrócę do Skyrim tej zimy, na Solstheim również. Choćby i po to, żeby zobaczyć te nowe wodotryski grafcizne, które Bethesda obiecuje w edycji remasterowanej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kenshin985 Posted October 21, 2016 Report Share Posted October 21, 2016 Fallout 4 był moim zdaniem całkowitym nie wypałem, za to Skyrim jedna z lepszych gier szczególnie pod względem graficznym jak na rok, w którym miała premierę na pewno zagram w następną część TES - będę musiał dokupić kartę graficzną no ale czego się nie robi by pograć w dobrą gierkę :> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mrozie Posted October 22, 2016 Author Report Share Posted October 22, 2016 Wszyscy będziemy musieli kupić nowy sprzęt, skoro Hines swego czasu stwierdził, że technologia napędzająca nowego TES-a właściwie jeszcze nie istnieje. Zastanawiam się tylko, czy nie oznacza to, że panowie z Bethesdy zamierzają kombinować coś z VR-em. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted October 24, 2016 Report Share Posted October 24, 2016 Wątpię. Nie opłaca się - to niszowy sprzęt, nie tylko u nas. TES-owi przydałby się po prostu powrót do czasów Morrowinda (od biedy Obliviona), gdy był wyznacznikiem jakości grafiki. Teraz jest w momencie premiery gry Bethesdy wyglądają co najwyżej dobrze (Skyrim) lub wręcz są paskudne (Fallout 4). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted October 24, 2016 Report Share Posted October 24, 2016 35 minut temu, Cursian napisał: Wątpię. Nie opłaca się - to niszowy sprzęt, nie tylko u nas. TES-owi przydałby się po prostu powrót do czasów Morrowinda Ooo gdybyś tak był prorokiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mrozie Posted October 31, 2016 Author Report Share Posted October 31, 2016 Też jestem tego zdania. Tak naprawdę najbardziej przydałby im się ktoś, kto napisze dobry scenariusz i lepsze zadania, żeby w końcu uciąć kwestię misji "radiantowych". Sęk w tym, że nie widzę innego powodu, dla którego nowy TES nie jest bliski ukończenia - a podobno nie jest. Kolejna gra w Tamriel to mnóstwo nowych dolarów. Na co czekają? Być może właśnie na odpowiednią technologię VR. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted October 31, 2016 Report Share Posted October 31, 2016 To jeszcze z 10 lat poczekają w takim razie. Lekko licząc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.