Skocz do zawartości

Co czytacie?


Mrozie

Rekomendowane odpowiedzi

Jest jeszcze kwestia tego, czy potencjalny czytelnik, chcąc kupić książkę, sprawdza najpierw opinie recenzentów, czy raczej kieruje się notkami na okładkach, tudzież innymi obrazkami.

Kłamca Kuby Ćwieka, ma bardzo ładną okładkę (przynajmniej dwie pierwsze części, trzecia imho ssie) zachęcającą do kupna. Podobnie sprawa ma się z kilkoma innymi książkami, ale np. taki S. Erikson i jego Ogrody Księżyca mają okładkę do czterech liter, to samo tyczy się opisu z tyłu książki. Gdyby koledzy przy mnie nie rozmawiali o tym to raczej bym po tą książkę nigdy nie sięgnął. A tak to już kończę 7 tom tej wspaniałej serii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale naszym wydawnictwom (np Fabryce, lub Redhorse) nie można zarzucić, że ich okładki nie zachęcają. Jeśli o to chodzi, chyba częściej jest tak, że okładka jest wspaniała, a treść do niej nie dorasta, niż na odwrót.

Ale zgodzę się z tobą, że niektóre książki, szczególnie te "obce", wydawnictwa jakby traktują po macoszemu i wcale nie starają się  czytelnika tą okładką zachęcić. Dlatego właśnie, żeby wyłowić coś dobrego, nie zawsze wystarczy kierować się tylko wyglądem zewnętrznym, a popytać o opinie, poczytać recenzje lub, tak jak w twoim przypadku, podsłuchać kumpli :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hmm... to bardzo kompleksowa książka, której główny nurt opiera się na przedstawieniu obrazu emigrantów z Ameryki Południowej i ich niekończących się dysputach o wszelkich odmianach sztuki.

Nowum tej książki polega na tym, że można ją czytać 'normalnie' ( od pierwszego rodziału do ostatniego) jak również wg zamieszczonego w niej klucza, 'skacząc' po rozdziałach. Książka dla ludzi bystrych i oczytanych, nawiązującą często i gęsto do innych utworów. Ze swej strony serdecznie polecam, jedno z lepszych dzieł prozy iberoamerykańskiej. Generalnie klasyk.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z obecną posuchą "nowowydawniczą" (czyt. nic nowego do czytania już nie mam), mam teraz czas na mix Tolkien-Sapkowski-Goodkind, czyli taki mój drobny ad fontes

Btw słowo do redaktorów, ponowię apel/pytanie: nie macie żadnych nowych recenzji? Dział literacki, którym mam zaszczyt się trochę opiekować, się zastał i od "Dziedziczki Cieni" nie poszło nic nowego.

Panowie, się nie godzi  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wakacyjnych planów co do książek chcę przeczytać "Grę o tron" G. Martina

Ooo też bym chciała to przeczytać. Niestety jakoś nie udało mi się jeszcze zdobyć tej pozycji.

i w końcu dorwać się do "Władcy Pierścieni" i "Silimorilionu"

Powodzenia. Szczególnie z Silmarillionem. Trzeba być fanem, żeby w pełni docenić to dzieło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę Wam sprzedać Martina. Wszystkie 4 tomy, które do tej pory wyszły. I tak nie ma szans, że autor skończy tę serię.

Dlaczego nie ma?

Właśnie się wziąłem za czytanie pierwszego tomu, nawet fajne. (jestem jakoś w 1/3 książki)

Trochę wiary w autora! Niebawem wyjdzie serial na HBO na podstawie Gry o Tron, wtedy całkiem możliwe, że wyjdzie kolejny tom =]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :) Ostatnio przeczytałem "Inne pieśni" Dukaja (obok "Irrehaare", chyba jedna z jego najlepszych powieści) Parę dni temu zacząłem drugi tom Gamedeca Przybyłka, "Szkieletową załogę" Kinga (takie sobie, może dlatego, że wiele z opowiadań w zbiorze to jego wczesne "wypociny" pozbierane razem do kupy  ::) ) ale w perspektywie mam jeszcze "Lód" i świetny "Cień wiatru"...  8) To chyba na tyle :) Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :) Miło Cię poznać.

"Szkieletowa załoga" rzeczywiście taka sobie, ale jak to King - jedne jego książki czytałam z zapartym tchem, inne ledwo udawało mi się skończyć, bo kompletnie mnie nie porwały. Tak samo z jego opowiadaniami.

Dukaja nic nie miałam okazji czytać, choć przymierzałam się do "Lodu". Niestety cena tego tomiszcza nie jest przestępna, więc chyba jeszcze trochę zaczekam.

Może przybliżysz nam trochę jego twórczość?  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shane Anwar, jaki tam ze mnie znawca Dukaja  :)  "Irrehaare" przeczytałem kiedyś w "NF"; krótka, ale świetna powieść, coś a'la Matrix. Myślę że jest ogólnie o człowieczeństwie, ale Dukaj pisze tak skomplikowaną, wielowymiarową prozę, że czasami trudno się w tym wszystkim połapać. Podobnie "Inne pieśni" - wciągnęły mnie, zassały, i nie dały spokoju aż do ostatniej strony. Polecam :) Książki faktycznie są drogie, staram się wyłapywać co lepsze pozycje w bibliotece :) Eh... marzy mi się kolekcja najnowszego wydania "Diuny" i "Troi" Gemmella...  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...