Shane Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2009 Heh, biblioteki nie kochają fanów fantastyki Trudno tam cokolwiek znaleźć, a jak już jest to np któryś z kolei tom serii, a początku się nie doczekasz. A z tym przymierzaniem się do "Lodu". Twoje plany są w fazie bliższej, czy dalszej? Chciałabym się czegoś dowiedzieć o tej powieści od kogoś, kto przeczytał - między innymi tez dlatego, że diablo droga to książka i nie wiem, czy warto inwestować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hazreth Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2009 "Szkieletowa załoga" rzeczywiście taka sobie' date=' ale jak to King - jedne jego książki czytałam z zapartym tchem, inne ledwo udawało mi się skończyć, bo kompletnie mnie nie porwały. Tak samo z jego opowiadaniami.[/quote'] Szkieletowa załoga jest straszliwie nierówna. Kilka opowiadań jest naprawdę przednich, część zupełnie nieudana. Oh well, jakiś czas temu przeszło mi gloryfikowanie Kinga i mianowanie go znakomitym pisarzem (wait... to w ogóle był taki moment?), po prostu potrafi napisać fajne rzeczy, podobnie jak gnioty. Dukaja nic nie miałam okazji czytać, choć przymierzałam się do "Lodu". Niestety cena tego tomiszcza nie jest przestępna, więc chyba jeszcze trochę zaczekam. Ja jestem w posiadaniu Perfekcyjnej niedoskonałości - fajna lektura, pochłonąłem w szybkim bardzo tempie. Jako wielbiciel literackiej twórczości Stanisława Lema stwierdziłem z zadowoleniem, że to - chociaż nie bezpośrednio - dość podobny typ SF, gdzie prócz fiction (nie tak strasznie naiwnego i idiotycznego wręcz, jak zdarzało mi się widzieć), jest też jeszcze przynajmniej garść science. Plus, rzeczywiście fajna intryga, chociaż ta już z Lemem, bardziej nastawionym na refleksje, aniżeli na dramatyzm taki typowo 'akcyjny', nie ma tak wiele wspólnego. Odniesienie to jest więc bardziej moim odczuciem, niż czymś, co można uznać za faktyczny stan rzeczy; ale to dobrze - w końcu Dukaj to Dukaj, a Lem to Lem. Jeżeli się złoży szczęśliwie, to planuję dalej zapoznawać się z twórczością pana D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Silverhair Opublikowano 9 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 A z tym przymierzaniem się do "Lodu". Twoje plany są w fazie bliższej, czy dalszej? Chciałabym się czegoś dowiedzieć o tej powieści od kogoś, kto przeczytał - między innymi tez dlatego, że diablo droga to książka i nie wiem, czy warto inwestować... Szczerze mówiąc, jakiś czas temu przeczytałem troszeczkę "Lodu" (jakieś 200 stron ), ale dla odprężenia przerwałem lekturę na rzecz czegoś lżejszego. Hmm... nie wiem dlaczego, ale klimatem powieść przypomina mi troszeczkę "Lalkę" Prusa. Gdybym miał opisać książkę w jednym zdaniu: wielka podróż, alternatywne realia początków XX w., trochę historii. Rzecz dzieje się w alternatywnej Polsce na początku XX wieku. Mimo wątku przygodowego (wielka wyprawa, spiski, intrygi, jakieś niesamowite wynalazki; chyba także odrobina grozy ) jest tam chyba i sporo alternatywnej historii (przeglądałem książkę i Piłsudski też tam występuje ). Czyta się dobrze, ale powoli; troszeczkę irytuje mnie narracja głównego bohatera (tzn. myśli o sobie i relacjonuje przebieg fabuły w formie "nieosobowej") i jego zachowanie w niektórych sytuacjach, ale D. zawsze tworzy bohaterów niejednoznacznych, można ich lubić, bądź nie... Za kilka dni postaram się napisać coś więcej. Fragmenty "Lodu" są na stronie internetowej Jacka Dukaja (www.dukaj.pl), także fragmenty jego innych powieści; warto zajrzeć przed zakupem Ale się rozpisałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shane Opublikowano 9 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 Szczerze mówiąc, jakiś czas temu przeczytałem troszeczkę "Lodu" (jakieś 200 stron Uśmiech ), ale dla odprężenia przerwałem lekturę na rzecz czegoś lżejszego. To zły znak Da się do tego chętnie wrócić i nie zatracić klimatu (o ile takowy buduje się w trakcie lektury, a wierzę, że tak)? Hmm... nie wiem dlaczego, ale klimatem powieść przypomina mi troszeczkę "Lalkę" Prusa. To dobrze czy źle? Jako wielbiciel literackiej twórczości Stanisława Lema stwierdziłem z zadowoleniem, że to - chociaż nie bezpośrednio - dość podobny typ SF, gdzie prócz fiction (nie tak strasznie naiwnego i idiotycznego wręcz, jak zdarzało mi się widzieć), jest też jeszcze przynajmniej garść science. Myślicie, że ja, jako niespecjalny fan SF, jestem w stanie przebrnąć i docenić te dzieła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Silverhair Opublikowano 9 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 Da się do tego chętnie wrócić i nie zatracić klimatu (o ile takowy buduje się w trakcie lektury, a wierzę, że tak)? Klimatu Ci w książkach Dukaja dostatek Myślicie, że ja, jako niespecjalny fan SF, jestem w stanie przebrnąć i docenić te dzieła? Może na początek sięgnij po coś lżejszego, by wejść w klimat jego szalonych światów ; polecam "Irrehaare" - to niby rasowa sf, ale i z fantasy chyba coś by się znalazło; "Inne pieśni"; dużo opowiadań Dukaja jest w archiwalnych numerach "NF" ("Wielkie podzielenie", "Szkoła", "Serce mroku"), kilka z tych opowiadań można znaleźć w całości na stronie autorskiej pisarza. A tak nawiasem mówiąc, Dukaj zdenerwował mnie kiedyś strasznie, gdy na łamach "NF" kpił bezlitośnie z fantasy Też jestem fanem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shane Opublikowano 9 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 Faktycznie, może lepiej zacznę od czegoś lżejszego. W przyszłości... Póki co jest jeszcze masa fantasy do przeczytania, więc SF może poczekać. Zniechęciłeś mnie trochę wiadomością, że Dukaj kpił z fantasy ;p O gustach się nie dyskutuje, ale mimo wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 Tak, "Miasto Dusz" zasługuje na Zajdla. Jest lepszy od "Kameleona" R. Kosika, czyli swojego głównego konkurenta. Obecnie czytam "Hamleta" Szekspira. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Silverhair Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zniechęciłeś mnie trochę wiadomością, że Dukaj kpił z fantasy ;p O gustach się nie dyskutuje, ale mimo wszystko. Jeśli dobrze pamiętam, w artykule była mowa o regułach świata fantasy z naukowego punktu widzenia Nie chciałem Cię do "Lodu" zniechęcać; pozycja jest naprawdę warta przeczytania Z powieści Dukaja chyba jednak najwyżej cenię sobie "Inne pieśni" (fantastyczny świat, mnóstwo filozofii i dżurdże w głąb nieznanego, afrykańskiego lądu... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shane Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2009 Dzięki Na pewno nie przejdę obojętnie obok "Innych pieśni" Ale póki co, czekając na nowości wydawnicze, pomęczę jeszcze starego Geralta po raz kolejny. W mojej bibliotece miejscowej niestety nie ma NIC z fantastyki, prócz Tolkienia, który wiecznie jest "w rozjazdach". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Silverhair Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2009 W Chojnicach, gdzie mieszkam, można w miejskiej bibliotece znaleźć naprawdę wiele fajnych pozycji (jest tam wśród regałów schowana taka mała półeczka, na którą mało kto zagląda ). Ostatnio upolowałem "Smętarz dla zwierzaków" Kinga (chyba po dwóch latach wyczekiwania ). A "Lód" czytam po troszeczku, w największe upały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2009 Hamlet jest genialony, polecam każdemu. Obecnie czytam "Kanon barbarzyńców". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matimak Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgadzam się co do "Hamleta". No to ja z innej beczki. Właśnie skończyłem wspominaną przeze mnie wcześniej "Grę o tron" G. Martina i... książka mnie porwała. Nie mam niestety dostępu do reszty sagi ale pierwsza cześć jest po prostu świetna- już dawno nie zarwałem nocy przy czytaniu 8). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jachoo Opublikowano 19 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 Wczoraj w pociągu rozpocząłem i skończyłem książkę pt. "Historia pana B." niejakiego Clive`a Barker`a. Najbardziej wstrząsnął mną fakt z notki na zagieciu obwoluty, jakoby pan Barker mieszkał z partnerem, ale nie ma to raczej wpływu na samą fabułę . Dość ciekawa narracja (w formie pamiętnika spisanego przez demona, dodatkowo w czasie rzeczywistym jakby). Trzyma w napięciu zwrotami dość osobowymi w kierunku czytelnika (np. "spal natychmiast tą książkę", 'nie czytaj dalej", "z każdą przewróconą stroną stoję bliżej ciebie, a na koniec poderżnę ci gardło" itd.). Okładka jest również stylizowana na pamiętnik, nie ma na niej żadnych napisów. W sumie nie przeraża (aczkolwiek zaciekawia), nie reprezentuje wyżyn literackich, ale sprawdza się nieźle jako zapychacz czasu na kilka godzin. Jednak 32 zł (bodajże) za kilka godzin lektury to kapkę dużo. Jeśli kolega ma, to możecie podprowadzić i przeczytać. W innym wypadku obejdziecie się bez tej pozycji w księgozbiorze. Howgh. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shane Opublikowano 19 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 Jeśli kolega ma, to możecie podprowadzić i przeczytać. Mówisz...? Kiedy mogę w takim razu podprowadzić? :-* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naler Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Obecnie czytam "Wyrzuty" Moniki Mostowik, początek jest dziwny. Recenzja powinna się pojawić, mam nadzieję(pewnie nie tylko ja ) niebawem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shane Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Recenzja powinna się pojawić, mam nadzieję(pewnie nie tylko ja)O tak. Filcowy Artefakt również ma nadzieję ;> Ja dostałam dziś "Heros powinien być jeden" - przeczytałam 100 stron - czyta się całkiem nieźle. Na razie nie wiem jeszcze dokładnie o co chodzi, ale czuje, że będzie ok Dalej czeka mnie "Ślepowidzenie" dzięki uprzejmości koffanego SJa, który był tak miły i przywiózł mi je do Torunia. :-* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Ja katuję "Chorągiew Michała Archanioła", A. Przechrzty :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shane Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Katujesz? Nie brzmi zachęcająco... : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Takie życie ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shane Opublikowano 30 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 Powiesz coś więcej, czy mamy czekać na recenzję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 30 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 Zbyt kolorowy świat przedstawiony. Wystarczy być pomagierem uniwersyteckiego profesora, żeby znać generałów Specnazu, pić ekstradrogie drinki i pociadać mały "harem". Ja, jako samiec jestem zazdrosny. Podobny model fabuły zaprezentował A. Ziemieński w "Toy Wars". Było podobnie, z tą różnicą, że głównym bohaterem jest kobieta, nie facet. Zresztą nie wypada porównywać ucznia do mistrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JayL Opublikowano 1 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 Heros powinien być jeden. Pomimo niezbyt pasujących mi realiów, książka mnie wciągnęła. Fajnie poczytać o stryjku Hadesie. A i reszta postaci całkiem fajna. No i to, czego ostatnio [Pan Wilków...] nie zaznałem - akcja. Jest. Sporo i od samego początku, a gdy autor trochę zwalnia, i tak jest się już przykutym do kart. Dzieło wielkie póki co to nie jest, ale kawał naprawdę dobrego czytadła. Do 286 strony daję 8/10 [lubię oceny ]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shane Opublikowano 9 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2009 "Heros" to zacna książka, kawał dobrej historii, choć spodziewałam się czegoś innego, mniej "twardo" osadzonego w mitologii. Nie powiem jednak, że zderzenie z rzeczywistością było nieprzyjemne. Drugi tom nawołuje mnie zaciekle. Zastanawiająca dla mnie jest tylko rozbieżność w objętościach tomu 1 i 2 - tom drugi przy pierwszym wygląda śmiesznie marnie ;P Potem, o ile nic nowego nie dostanę, zabiorę się za Lovecrafta albo Ślepowidzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 11 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2009 Ja z kolei skończyłem romansować z "Gotuj z papieżem" J. Ćwieka i muszę przyznać, że to bardzo dobra antologia - wielopłaszczyznowa powiedziałbym, bo zawierająca i historie bardzo krótkie i bardzo długie; i wolne i bardzo dynamiczne; wreszcie i czysto rozrywkowe, jak i zawierające elementy pewnego głębszego przesłania. Niedługo napiszę coś więcej. Co dalej? Hm, zacząłem czytać "Kroniki Jakuba Wędrowycza" Pilipiuka. Jestem gdzieś w połowie, ale gdybym miał więcej wolnego czasu, to skończyłbym ją w jeden dzień - świetny kawałek lekkiej lektury, bardzo podoba mi się ten specyficzny, przejaskrawiony świat książki. Kto wie, może na dłużej zwiąże się z Pilipiukową serią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shane Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2009 Zapamiętajmy dzień, w którym ozwał się na forum nasz administrator :o A co do Ćwieka - oczekuję z niecierpliwością na recenzje (zarówno antologii, jak i Kłamcy 3 ), by po raz pierwszy od dłuższego czasu móc napisać w newsie "recenzja autorstwa miłościwie panującego" :-* Póki co wracam do Herosa II. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.