Co czytacie?

[JayL]

Heros przeczytany, szkoda, że tak krótki. Wciąga szalenie, potrafi zmusić do zastanowienia, choć z raczej zwyczajnej powieści przerodził się w dramat, czego się nie spodziewałem [myślałem, iż jak tom I książka będzie zawierała zarówno żarty i momenty luźniejsze, jak i wydarzenia dramatyczne. Pierwszych jednak nie uświadczyłem]. Świetna książka po prostu, kto nie czytał niech żałuje.

[Sir Jedi]

Rozumiem JayL, że dwójka Herosów przeczytana?

Ja obecnie zabieram się za "Powiastki filozoficzne" Woltera.

[JayL]

Ba, tylko zebrać do recenzowania się nie mogę. A potem - mogę liczyć tylko na Ciebie i FS...

[Sir Jedi]

Obecnie czytam "Wieki światła" Iana R. MacLeoda. Potem zabieram się za "Córkę Łupieżców" Jacka Dukaja.

[Shane]

Mam ogromną ochotę na zgłębienie tematu Anubisa 

[Sir Jedi]

Pewko Shane Za kilka dni ma swoją premierę

[Shane]

Że premierę ma to ja wiem, wszak sama pilnuje tych dat

tak się tylko upewniam  8)

PS co tam jeszcze dla mnie masz?

[Sir Jedi]

Kwiatka z okazji imienin.

[Shane]

Obawiam się, iż zwiędnie, nim ponownie się spotkamy w realu 

[Naler]

Aktualnie "Mars" Kosika, jestem gdzies w 1/4. Książka wciąga, jak skończe czytać, będzie recka

[Shane]

Jak się zepniesz, to może połączę Verticala i Marsa w jedną aktualkę?

[Shane]

Naler, jak poszedł "Mars"?

Ja obecnie studiuję "Anubisa". Dla mnie bomba  I do tego baaaardzo długa 

Nie będę na razie pisać o szczegółach, ale naprawdę powieść była warta czekania.

[Inheritor]

Ja aktualnie czytam "Trupojada", moim zdaniem robi wrażenie, zwłaszcza opisy.

[Sir Jedi]

Ja czytam "Fryne Heterę"  Witolda Jabłońskiego. Naprawdę solidna pozycja.

[Hazreth]

Właśnie skończyłem Lolitę.

W oryginale (Nabokov napisał ją po angielsku); ciekaw jestem, jak wygląda tłumaczenie wielojęzykowych gier słownych, często będących przy tym odniesieniami do innych dzieł literackich... Przekład tego musiał być piekielnie trudnym zadaniem.

[Sir Jedi]

Obecnie połykam "Xiao Long. Biały Tygrys" Dawida Jauraszka. Naprawdę zacna pozycja.

[Shane]

Zaczęłam właśnie "Odwet Orków". Wcześniej pokonałam "Malowanego człowieka 1". Co do "Odwetu" za wiele nie powiem, bo przeczytałam ledwo 50 stron, ale a propos "Malowanego" - w moim odczuciu porządna, dynamiczna fantastyka. Jak najbardziej godna polecenia.

[Matimak]

  Czytałem "Powrót" i z chęcią zagłębię się w meandry "Odwetu". Oglądanie świata z perspektywy orków było niezła zabawą.

[Shane]

Sformułowanie "ty nędzny Umbalu" pojawia się po raz pierwszy już na 24 stronie zdaje się 

[Sir Jedi]

Ja skończyłem lekturę "Xion Liong. Biały Tygrys" - naszego partonatu i muszę przyznać, że Dawida Juraszek dał radę! Wiedziałem czego się spodziewać, bo czytałem wcześniej jego opowiadania. Recenzja niebawem.

Zabieram się za "Rock'n'Roll, Bejbi!" Piotrka Rogoży

[Matimak]

 

Sformułowanie "ty nędzny Umbalu" pojawia się po raz pierwszy już na 24 stronie zdaje się  

  Tak, orkowi bracia naprawdę się kochają ;D. W ogóle mix grubego cwaniackiego tchórza o wybujałym ego i niezbyt inteligentnego , walecznego chudzielca wypadł w tym przypadku prześmiesznie.

[Shane]

Taak, Balbok i te jego hasła "z choinki"  :

Zabawna książka, choć trąca motywami  z Tolkiena na kilometry

[Matimak]

  No choćby wędrówka elfów, motyw ciemnego elfa. czy miłość człowieka i elfki, huh sporo tego. Ale nie mogę się doczekać kiedy znów będę mógł poczytać op tym jak orkowi bracia ratują ten :shnorshowaty" świat  ;D

[Shane]

I do tego zło podnoszące łeb na wschodzie Gdyby nie to, że postaci orków są takie wyraziste i zabawne, ta książka mogłaby być fanfikiem 

[Matimak]

    Ale zielpnoskórzy dają sobie radę ;D. Bez orków jedna z wielu pozycji, z orkami- kupa śmiechu w sam raz na długie, zimowe wieczory. ;D