Matimak Opublikowano 3 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 Saga Pieśni Lodu i Ognia G.R.R Martina - sytuacja polityczna jest tam tak zagmatwana, że hohoho - troszkę powoli się rozkręca, ale warto. Chociaż w sumie cykl "Delegatury Nocy" Glena Cooka, też mógłby Ci przypaść do gustu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramdoks Opublikowano 3 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 Dzięki nad tą Sagą Pieśni i Lodu zastanawiałem się już ale o "Delegaturze Nocy" nie słyszałem trzeba się będzie wybrać do empiku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sigyn Opublikowano 8 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2011 Byłam pytać w bibliotece o Warhammera ale niczego takiego nie mają . A chwilowo kolejną część Wiedźmina trzymam w łapkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kot_Behemot Opublikowano 8 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2011 Byłam pytać w bibliotece o Warhammera ale niczego takiego nie mają . A chwilowo kolejną część Wiedźmina trzymam w łapkach Surprise, surprise - biblioteki chcą trzymać JAKIŚ poziom literatury :3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sigyn Opublikowano 8 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2011 z Twoich słów wynika, że ta książka jest lipna :o To jak z nią w końcu jest? Edytuję bo nikt tu nie pisze to sobie napiszę iż zaczytuję się w literaturze skandynawskiej. Zaczęłam "Ostatni wiking" Johana Bojera ale odłożyłam bo zaczęła mnie nudzić i czytam "Dziewczę ze słonecznego wzgórza" i "Marsz weselny" bo to w tej samej książce autorstwa Bjornstjerne Martinus Bjornson . A i skończyłam "Opowieści celtyckie" Karoliny Janowskiej i szczerze polecam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 23 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2011 Ja drugi tydzień ślęczę nad "Lodem" Dukaja.. > Nie wiem, w jaki sposób to świadczy o moim guście, ale zaczynam mieć powoli serdecznie dość.. Co do "Lodu", to opinie są dość mocno podzielone: jedni się zachwycają, inni twierdzą, że to dzieło mocno przereklamowane. Sam nie czytałem, cena mnie trochę odpycha... Ale w końcu też się za to będę musiał wziąć. Ja aktualnie jestem w trakcie 3 części Wiedźmina. Wciąga strasznie Życia nie zna, kto nie czytał całej Sagi. Edytuję bo nikt tu nie pisze to sobie napiszę iż zaczytuję się w literaturze skandynawskiej. Zaczęłam "Ostatni wiking" Johana Bojera ale odłożyłam bo zaczęła mnie nudzić i czytam "Dziewczę ze słonecznego wzgórza" i "Marsz weselny" bo to w tej samej książce autorstwa Bjornstjerne Martinus Bjornson . Jak literatura nordycka, to spróbuj Sagę o Ludziach Lodu Margit Sandemo. Jak przeczytasz wszystkie tomy, to będziesz moją boginią. W sumie, to mitologia nordycka sama w sobie jest ciekawą lekturą. W trakcie czytania człowiek się naprawdę wiele razy łapie za głowę, bo się okazuje, że naprawdę znaczna część motywów z Władcy Pierścieni i innych klasyków już... była. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sigyn Opublikowano 23 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2011 Mrozie już przeczytałam i uwielbiam to . Szkoda, ze nie ma więcej Zanim skapłam się, że są kolejne części to 1 przeczytałam 10 razy :-[ A bo to było tak, że J.R.R. Tolkien czerpał inspirację z mitów nordyckich . Pierścień- Pierścień Avgrimara czy jakoś tak mu było w mitologii, drzewo Białego Miasta- Yggdrasil . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blaithin Opublikowano 23 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2011 Saga Pieśni Lodu i Ognia G.R.R Martina - sytuacja polityczna jest tam tak zagmatwana, że hohoho - troszkę powoli się rozkręca, ale warto. Chociaż w sumie cykl "Delegatury Nocy" Glena Cooka, też mógłby Ci przypaść do gustu. To pierwsze po dwóch miesiącach polowania udało mi się wreszcie dorwać, więc sobie siedzę i czytam, i jak na razie jestem zachwycona Co do "Lodu", to opinie są dość mocno podzielone: jedni się zachwycają, inni twierdzą, że to dzieło mocno przereklamowane. Sam nie czytałem, cena mnie trochę odpycha... Ale w końcu też się za to będę musiał wziąć. Trzy miesiące się z bestią zmagałam, ale poza wyjątkowo niepraktycznym formatem, wrażenia mam raczej pozytywne. Wszystko zależy od tego w jakich kto gustuje klimatach, łatwa lektura to to nie jest, parę ładnych załamań nerwowych mi przysporzyła, ale ma coś w sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 25 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 Mrozie już przeczytałam i uwielbiam to . Szkoda, ze nie ma więcej Zanim skapłam się, że są kolejne części to 1 przeczytałam 10 razy :-[ Zaraz... Ty chyba nie próbujesz mi teraz powiedzieć, że przeczytałaś wszystkie części Sagi o Ludziach Lodu? :O A bo to było tak, że J.R.R. Tolkien czerpał inspirację z mitów nordyckich . Pierścień- Pierścień Avgrimara czy jakoś tak mu było w mitologii, drzewo Białego Miasta- Yggdrasil . Taaaak, do tego garść podań walijskich, irlandzkich czy germanów z południa... jakby tak rozgryzać Tolkiena kawałek po kawałku, to powstałaby obszerna praca. Hmm, może nawet już ktoś kiedyś coś takiego stworzył... Co do "Lodu", to opinie są dość mocno podzielone: jedni się zachwycają, inni twierdzą, że to dzieło mocno przereklamowane. Sam nie czytałem, cena mnie trochę odpycha... Ale w końcu też się za to będę musiał wziąć. Trzy miesiące się z bestią zmagałam, ale poza wyjątkowo niepraktycznym formatem, wrażenia mam raczej pozytywne. Wszystko zależy od tego w jakich kto gustuje klimatach, łatwa lektura to to nie jest, parę ładnych załamań nerwowych mi przysporzyła, ale ma coś w sobie A bo Dukaj ma opinię "pierwszego mistyka polskiej fantastyki". Ja się z nim siłowałem przez moment przy okazji "Czarnych oceanów" i byłem pod wrażeniem, choć nie skończyłem, bo książkę musiałem oddać. :/ Przyznaje jednak, że nie czytało się tego jakoś super lekko. A 3 m-ce to ja się zmagam z "Rękopisem znalezionym w smoczej jaskini" Sapkowskiego i ciągle przerywam na jakieś inne pozycje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blaithin Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 Cholera, nie trzy miesiące.. Aż tak źle nie było Trzy TYGODNIE!! Mózg mi się lasuje "Rękopisu" nie czytałam, aż tak ciężko napisany/ nieciekawy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sigyn Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 Mrozie taak, przeczytałam wszystkie :-[ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 25 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 Cholera, nie trzy miesiące.. Aż tak źle nie było Trzy TYGODNIE!! Mózg mi się lasuje Mi się nie lasuje, ja naprawdę czytam "Rękopis..." 3 miesiące. "Rękopisu" nie czytałam, aż tak ciężko napisany/ nieciekawy? Hm, ciekawy, choć może nie jakoś superodkrywczy. Niemniej jest to wiedza encyklopedyczna, więc "wchodzi" wolniej niż przeciętna powieść. A poza tym musiałem robić sobie przerwy na "Historię starożytności". <3 Mrozie taak, przeczytałam wszystkie :-[ O_O Jak żyje prawie dwie dekady, to jeszcze nie spotkałem nikogo, kto by to wszystko przeczytał. Podziwiam. Będę mógł Cię kiedyś dotknąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maradine Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 A jam czytała ostatnio pierwszy dłuższy kryminał, a mianowicie "Księżniczkę z lodu" Camilli Lackberg. Muszę sobie dokupić kontynuację ^^ A co do fantastyki... ostatnio chyba "Wiedźmę Opiekunkę" Olgi Groymko. Jestem bardzo tolerancyjna wobec fantastyki i mam nadzieję, że też kiedyś wyją kolejne części... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sigyn Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Cholera, nie trzy miesiące.. Aż tak źle nie było Trzy TYGODNIE!! Mózg mi się lasuje Mi się nie lasuje, ja naprawdę czytam "Rękopis..." 3 miesiące. "Rękopisu" nie czytałam, aż tak ciężko napisany/ nieciekawy? Hm, ciekawy, choć może nie jakoś superodkrywczy. Niemniej jest to wiedza encyklopedyczna, więc "wchodzi" wolniej niż przeciętna powieść. A poza tym musiałem robić sobie przerwy na "Historię starożytności". <3 Mrozie taak, przeczytałam wszystkie :-[ O_O Jak żyje prawie dwie dekady, to jeszcze nie spotkałem nikogo, kto by to wszystko przeczytał. Podziwiam. Będę mógł Cię kiedyś dotknąć? Pewnie, dam Ci autograf i nawet, w przypływie łaskawego uczucia, możesz sobie zrobić ze mną zdjęcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 1 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 A co do fantastyki... ostatnio chyba "Wiedźmę Opiekunkę" Olgi Groymko. Jestem bardzo tolerancyjna wobec fantastyki i mam nadzieję, że też kiedyś wyją kolejne części... Czyli polecasz, jak mniemam? Do tej pory słyszałem o tej książce raczej negatywne opinie. Pewnie, dam Ci autograf i nawet, w przypływie łaskawego uczucia, możesz sobie zrobić ze mną zdjęcie O Pani! Twoja łaska jest nieskończona! Ja właśnie skończyłem Mass Effect: Odwet. Ot, przyjemna space opera, bazująca na dość klasycznych chwytach, za to osadzona w bardzo bogatym i ciekawym uniwersum Mass Effect, dzięki czemu pochłania się ekspresowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sigyn Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 Mojej łasce nie można nic zarzucić . Nie wiem czemu ale jak widzę/słyszę słowo space to jakoś mnie tak odrzuca. Nie lubię s-f. A do tematu to czytam Ja, inkwizytor- Wieże do nieba Piekary Uwielbiam książki tego gościa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Nie lubię s-f. Bo? :> A do tematu to czytam Ja, inkwizytor- Wieże do nieba Piekary Uwielbiam książki tego gościa Masz na myśli ten sadyzm, z jakim opisuje większość scen walk/tortur? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sigyn Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Nie lubię ponieważ nie kręcą mnie opowieści o kosmosie, przyszłości Star Treki i inne temu podobne . To między innymi . Fajne ma pomysły i Mordimer jest ciekawą postacią pod wieloma względami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ludmo Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2011 Przed kilkoma godzinami skończyłem "Metro 2033". Dobra i godna polecenia lektura. Teraz w ramach odpoczynku chyba sięgnę po "Czerń" Kossakowskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mangusta Opublikowano 17 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2011 Teraz w ramach odpoczynku chyba sięgnę po "Czerń" Kossakowskiej. No to słabo odpoczniesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ludmo Opublikowano 17 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2011 Czemu słabo? Patrząc na objętość to jest to lektura na jeden wieczór. Nadaje się idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mangusta Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 Ale temat nie jest odpoczynkowy Ta książka nie ma nic wspólnego z bajeczkami do poduszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ludmo Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2011 Bajeczka dla grzecznych dzieci to faktycznie nie jest. Historia reportera schizofrenika opowiedziana całkiem sprawnie, jednak daleki jestem od wynoszenia tej pozycji na piedestał. Przyzwoite "opowiadanie", jednak gdyby nie forma i język, który idealnie komponuje się z fabułą, niczym by się nie wyróżniało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kadina Opublikowano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2012 Ja się zabrałam za kolejną pozycję Kena Folletta, dla odmiany w oryginale, więc może to potrwać znacznie dłuzej niż poprzednio. Odkryłam go zupełnie niedawno i jestem zafascynowana twórczością. Ciekawe, przyjemne książki, ciężko się od nich oderwać. _______________________ …entering the shadowrun online, hoping to survive… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 24 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2012 Dallas '63 Kinga - bardzo przyjemnie się czyta, świetne stopniowanie akcji, przynajmniej do połowy książki. W odwodzie czekają jeszcze oba meekhańskie tomy Roberta Wegnera, mam nadzieję, że już po sesji uda mi się do nich dobrać. A póki co, przez uczelniany musik - Początek i progres wojny moskiewskiej Żółkiewskiego. Zdecydowanie NIE polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.