Superkarpik Posted March 27, 2009 Report Share Posted March 27, 2009 Niedługo będę studiował ( o ile łaska Walarów będzie ze mną i cała moc rady jedi) i tak się zastanawiam czy lepiej mieszkać na stancji czy w akademiku. jakie są konsekwencje obu wersji ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fly_killer Posted March 27, 2009 Report Share Posted March 27, 2009 Ja ci nie odpowiem, mieszkam z rodzicami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jachoo Posted March 29, 2009 Report Share Posted March 29, 2009 Nie mogę ci pomóc. Jestem koniem. A tak na serio... Ja mieszkam w mieszkaniu studenckim i nie narzekam. Stancji samej w sobie nie polecam (mieszkanie z inną rodziną w mieszkaniu/domu? bleh), chyba, że z osobnym wejściem lub coś w ten deseń. A co do akademika, ostatnio usłyszałem od wykładowcy, że kto nigdy nie mieszkał w akademiku nie jest prawdziwym studentem... Ja tam w takie bzdury nie wierzę. W gruncie rzeczy wszystko zależy też od danego akademika - w jednym co noc są impezy, a w innym obsługa trzyma studentów krótko i jest spokój. Różne historie słyszałem. Czyli: Jeśli chcesz być bardzo niezależny i przy okazji mieć trochę prywatności i nieco ciszy, polecam mieszkanie studenckie. Żadnych portierów, śpiących po 21.00 dzieci/rodziców/dziadków, tylko studenci (z drugiej strony też zależy, na kogo trafisz...). Jeśli lubisz imprezować, integrować się i mieć niepszerwany strumień okołouczelnianych informacji, nie przeszkadza ci brak prywatności, idź do akademika. Jeśli jesteś spokojnym człowiekiem, nie słuchasz głośno muzyki, nie imprezujesz do późna, nie palisz, nie sprowadzasz kolegów, weź stancję. Oczywiście wszystkie tu zawarte opinie są całkowicie subiektywne i musisz dostosować je do swojego miasta, danych warunków i opinii bliższych znajomych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted March 30, 2009 Report Share Posted March 30, 2009 Karpik, nie masz szans na akademik, ponieważ masz za duży przychód na osobę w rodzinie. Powiedź rodzicom, żeby Ci szukali mieszkania koło ulicy Mickiewicza, jak chcesz iść do Torunia na studia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted March 31, 2009 Report Share Posted March 31, 2009 Rodzicom? Może jeszcze na studia za niego pójdą? Niech sam szuka, w końcu wie najlepiej czego chce. A co do samego tematu: ja też mieszkam w mieszkaniu studenckim i uważam, że jest to najlepsze rozwiązanie z tych trzech wymienionych. Co prawda nie mam takich dogodnych warunków jak Jachoo, ale i tak nie wyobrażam sobie zamiany tego na akademik np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wuja Posted March 31, 2009 Report Share Posted March 31, 2009 Ale przecież Ty nie studiujesz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted March 31, 2009 Report Share Posted March 31, 2009 No właśnie Shane co, Ty robisz? :> Najlepiej by były jakbyś była bez zajęć=100% czasu dla EM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fly_killer Posted March 31, 2009 Report Share Posted March 31, 2009 Tylko czy EM by to wytrzymała Serwer mógłby paść z wyczerpania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted March 31, 2009 Report Share Posted March 31, 2009 Przykro mi kochanie Wuju, ale studiowałam, więc mogę chyba coś na ten temat powiedzieć. Chyba, że uważasz mnie za kompletne zero, bo zrezygnowałam z psychologii. Dla twojej wiadomości - uczę się zaocznie, a do tego pracowałam (aktualnie nie, bo jestem ofiarą kryzysu i pracę straciłam), od października wracam na dzienne studia + to co robię obecnie w systemie niestacjonarnym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wuja Posted March 31, 2009 Report Share Posted March 31, 2009 Shane, proponuję Ci następującą komendę: "napinka mode - " A co do tematu, to w akademiku śmierdzi i jest większe prawdopodobieństwo natknięcia się na dzikie knury. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted March 31, 2009 Report Share Posted March 31, 2009 w akademiku śmierdzi i jest większe prawdopodobieństwo natknięcia się na dzikie knury Taaa... knury tego typu są tam nawet częstym przypadkiem : Czaisz? spisz sobie spokojnie w swoim pokoju w akademiku, budzisz się rano, a tam zwłoki w drzwiach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted March 31, 2009 Report Share Posted March 31, 2009 Okey, dowiedziałem się tego czego chciałem. Kibicuję Ci, tak jak wtedy gdy zerwałaś z psychologią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Markusz Posted April 2, 2009 Report Share Posted April 2, 2009 Shane, nie kłam. W akademikach nie ma knurów. Dawno poszły na amatorski ubój dokonany przez głodnych studentów. Z mankamentów akademika to chyba jedyny taki poważny to taki, że o 3 w nocy wbija ci sie do pokoju pijany Sylwek, wyciaga cie z łózka polnagiego, niesie do swojego pokoju, stawia przy stole i każe ci pić z nim wódkę. Po partu tygodniach to faktycznie zaczyna wkur... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted April 2, 2009 Report Share Posted April 2, 2009 o 3 w nocy wbija ci sie do pokoju pijany O to mnie więcej chodziło z knurem : Patrz "przypadki-pyrkonowe" : Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted April 2, 2009 Report Share Posted April 2, 2009 Patrz "przypadki-pyrkonowe" : Takie są skutki picia wódki (i urok masowego mieszkania) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siudek18 Posted June 12, 2009 Report Share Posted June 12, 2009 Shane, nie kłam. W akademikach nie ma knurów. Dawno poszły na amatorski ubój dokonany przez głodnych studentów. Z mankamentów akademika to chyba jedyny taki poważny to taki, że o 3 w nocy wbija ci sie do pokoju pijany Sylwek, wyciaga cie z łózka polnagiego, niesie do swojego pokoju, stawia przy stole i każe ci pić z nim wódkę. Po partu tygodniach to faktycznie zaczyna wkur... Oj Markusz... Biednemu to zawsze ciężko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted October 18, 2009 Report Share Posted October 18, 2009 No i jak wam się mieszka w Domach Studenckich lub Mieszkania drodzy forumowicze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted October 18, 2009 Report Share Posted October 18, 2009 No i jak wam się mieszka w Domach Studenckich lub mieszkaniach drodzy forumowicze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inheritor Posted October 18, 2009 Report Share Posted October 18, 2009 Mi abrdzo dobrze. 5 minut od starówki, dobre połączenia i współlokatorzy tez spoko . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted May 25, 2010 Report Share Posted May 25, 2010 Kończą się matury, a od października zaczyna nowy rok akademicki. Czy świeżo upieczeni maturzyści mają zamiar mieszkać w akademikach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matimak Posted May 25, 2010 Report Share Posted May 25, 2010 Owszem , choć to się wszystko okaże jak będę wiedział gdzie studiuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cedrik Posted May 26, 2010 Report Share Posted May 26, 2010 A ja inaczej, wraz z Viearem i takim jednym Alakiem chcemy sobie zamieszkać w jakiejś wynajętej norze goblinów ;> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted May 26, 2010 Report Share Posted May 26, 2010 No tak, byle odciąć pępowinę. Słusznie. Już wiem, gdzie będę spał po fecie w Krakowie w 2011. ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Superkarpik Posted May 26, 2010 Author Report Share Posted May 26, 2010 Ja gdy miałem do wyboru mieszkanie czy akademik wybrałem akademik. Trzymam w pokoju pistolet paintballowy, strój sitha, figurki z gier bitewnych oraz całą masę farb i narzędzi chirurgicznych które muszę trzymać pod kluczem, gdyż w niepowołanych rękach mogłyby wyrządzić szkodę. Mam trochę daleko od centrum ale współlokatorzy ( a raczej współlokatorka) rekompensuje tę stratę ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted May 26, 2010 Report Share Posted May 26, 2010 (...)współlokatorka rekompensuje tę stratę ;D Pozwala Ci przebierać się w swoje ciuszki? ;D ;D ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.