Redakcja Opublikowano 16 Września 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 Przez ostatnich miesiąc na oficjalnym blogu Might & Magic: Heroes VII można było głosować na frakcje, która miałaby wystąpić w grze po stronie Rady Cieni. Ostateczne zwycięstwo odnieśli Sylvani.Całego newsa przeczytasz pod niniejszym adresem: M&MH7: Sylvani dołączą do Rady Cieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NoBieski1 Opublikowano 16 Września 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 Cieszy mnie ten wybór niezmiernie. Lubiłem tą frakcję w każdej części. Mało tego, nie wyobrażam sobie hirołsów bez "leśnej frakcji". Co do fortecy i krasnoludów, jakoś mnie do siebie nie przekonali. Może i tak się pojawią jak to było w piątce, w... add-onie;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 17 Września 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2014 Co do Fortecy... Również przypuszczam, że to nieuniknione. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Murky Opublikowano 17 Września 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2014 Elfy dawały radę tylko w trójce. Zresztą, zawsze byłem miłośnikiem ludzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Murky Opublikowano 17 Września 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2014 No, na 2 miejscu undeadzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NoBieski1 Opublikowano 17 Września 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2014 Trzeba przyznać, że frakcją Imperium (ludzi) w piątce grało się super. Za to nie przepadałem za miastem magów. Nie wiem co było powodem mej awersji. Może zakorzeniona fascynacja gry "tankami" ;-) Co do undeadów w piątce była świetna zdolność bohatera do wskrzeszania części jednostek poległych w walce jako kościotrópy. Jeśli maxowaliśmy sobie tą umiejętność to po każdym poważniejszym starciu dostawaliśmy szkieletowego kopa. Świetne. Aha, elfi, w każdej części mają najlepszych łuczników. Jednostki dystansowe to moja ulubiona metoda walki. Zwłaszcza, gdy mamy pokonać oddziałek chłopów broniących kopalni. W zwarciu potrzebowaliśmy kilku tur na dojście do przeciwnika. Łucznicy potrzebują tur: Jeden. Oczywiście każda frakcja ma jakieś jednostki dystansowe, ale żadna nie umywa się do tych elfów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.