Skocz do zawartości

Warhammer ogólnie rzecz biorąc


Superkarpik

Rekomendowane odpowiedzi

Czy kto? z was zna si? na warhammerze?

znane s? co najmniej 3 odmiany tej gry

Warhammer RPG- Cos jak D&D tylko warhammer ;D

Warhammer Fantasy Battle- Gra bitewna tych samych twórców osadzona w ?wiecie fantasy

Warhammer 40000- Gra bitewna osadzona w sci-fi, w któr? zreszt? gram i musz? powiedzie? ?e jest nieziemska!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuu... przez pewien czas omija?em Warm?otka. Nie spodoba?o mi si? ?e jest bro? palna. Potem si? prze?ama?em i okaza?o sie, ?e  to najlepszy system w jaki gra?em! Klasy fajne (ciura obozowa  :P, porywacz zw?ok), bro? palna te?. Ale klimacik najlepszy. I du?y plus daj? te? zarobki. Trzeba si? natrudzi? ?eby cokolwiek kupi? a nie jak w D&D, 1000sz wypada ze szczura w piwnicy. ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
System Warhammer jest o wiele bardziej mroczny.

Sratatata. Każdy kto nie jest newbie lub frajer zrobi dowolny klimat w praktycznie dowolnym systemie RPG i gadanie, że Warhammer jest mroczny to brednie. Bo co ten system w sobie mrocznego ma ? Że dwa szczury to wyzwanie ponad siły dla drużyny ? Że zrujnowane miasta, krajobraz wojenny, wiele wariantów mrocznych postaci ? Litości, D&D oferuje to samo + rozszerzenie o inne klimaty. Jeśli MP zechce może zrobić kampanię dark fantasy, heroic, humorystyczną czy postnuklearną. Kiedy w Młotku łazimy po kanałach w D&D możemy nie dość, że robić to samo to jeszcze eksplorować tajemnicze kazamaty, bawić w podwodnych miastach, ujrzeć nową perpektywę w powietrznej przygodzie...

Warhammer ma o wiele lepszy klimat niz DD, lepiej pomyslany kult religijny i nie ma tylu bzdurnych istot jak DD

Co warunkuje twój lepszy klimat ? Że na początku książki pisze " Warhammer ma mroczny klimat " ?

Podaj mi trzy istoty z Warhammera, których nie znajdę w D&D. Nie ma ? Jaka szkoda ... To, że dostajesz możliwość wykorzystania ekscentrycznych postaci nie oznacza, że primo musisz to robić, secundo - po dokładniejszym przyjrzeniu potwory stają się w miarę czasu średnie, aż w końcu przydatne. Mniej więcej po dwusetnej sesji zaczyna brakować pomysłów na dopracowane potworki i dość dobrze wtedy zerknąć do manuala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Inheritor

Ja preferuje Warhammera 40k. Zagrywa?em si? swego czasu w serie Dawn of War, ale z biegiem czasu podupad?a i pomys?y w niej zastosowane poprostu s? ju? kiepskie. Mam nadzieje, ?e wyjdzie wreszczie Dawn of War 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40k gram do tej pory figurkowo. Je?li chodzi o DnD to jest tam wed?ug mnie za du?o bóstw na przyk?ad które s? potrzebne graczowi tyle co nic. ?wiat warhammera jest mroczniejszy gdy? tam 24h na dob? trwa regularna walka i pogorzeliska mo?na znale?? wsz?dzie. W DnD zwykle jest po prostu banda zawadiaków która szuka przygód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
napisz wi?c scenariusz z DD o mrocznym klimacie

Ot mi się cwaniaczek trafił. Żeby opisać cały scenariusz, wraz nasączeniem go odpowiednim klimatem musiałbym poświęcić mniej więcej 15 godzin przed komputerem, drugie tyle na samą przygodę wraz ze wszystkimi questami pobocznymi, które musiałbym wykreować w mym umyśle. Ale jeśli takie masz poczucie humoru to może napiszesz mroczną przygodę do Warhammera, ja ją ocenię i w trzydzieści minut przerobię na D&D. Efekt będzie jednakowy bo efektem końcowym będzie mroczny scenariusz do systemu, jak twierdzisz, niemrocznego.

Je?li chodzi o DnD to jest tam wed?ug mnie za du?o bóstw na przyk?ad które s? potrzebne graczowi tyle co nic.

Więc co Ci one przeszkadzają skoro nie są potrzebne graczowi. A dzięki nim MP może napisać świetny scenariusz bazujący na imperium szarpanym przez wojownicze zakony celujące w objęcie naczelnictwa. Może gracze zażyczą sobie kampanię w której zostaną uwikłani w wojny bogów ? Może sami zaczną dochodzić boskich praw i spróbują wejść do nadniebnego świata. Jeśli osiągnęliby swoje cele będą mieli różnobarwny świat, który ich zaciekawi. Chciałbyś brać udział w sesji gdzie wchodząc do przestępczego świata spotykasz trzech zaangażowanych BNów ?

?wiat warhammera jest mroczniejszy gdy? tam 24h na dob? trwa regularna walka i pogorzeliska mo?na znale?? wsz?dzie.

Taa ? Po czym wnosisz ?

Wiesz może, że świat żywych nie ma prawa istnieć gdy toczy się bezustanna walka ? Pogorzelisk nie ma wszędzie, a gracze także tworzą grupy zawadiaków starających przeżyć.

Całe halo o mrocznym klimacie Młotka wydaje się być jednym wielkim argumentem na tak, bo innych plusów jest mało. A mrok na sesji ma się nijak do otoczenia bo dobry MP "wczuje" graczy nawet w wielkim świecie żelków - misiów. W D&D jest mnóstwo państw wyniszczonych wojną, takich w których wojna czy partyzantka ciągle trwa i dokładnie niczym nie różnią się od warhammerowskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak

W warhammerze są cztery bóstwa Chaosu ( Snaleesch, Nurgle Khorn i Tzench ) Są do bóstwa zła i spaczenia. Ludzie wierzą w Imperatora ( wtedy jeszcze jako przywódce) A reszta ras albo w nic (jak elfy wysokiego rodu) albo w swoich przywódców ( Wampiry)

W DnD masz 20 bóstw od bóstwa łotrzyka po bóstwo zaklinacza. Po co to?

poza tym w DnD Świat to raczej banda zawadiaków a w Warhammerze to epickie starcia i konflikt FFA na szeroką skalę. Dzięki samemu konfliktowi Mg łatwo wklei jakieś ciekawe kampanie i jest to już jakiś zarys historyczny. W DnD masz tyle że "nikt nie lubi drowów" Scenariusz do DnD można napisać w mrocznym klimacie, dobra, ale nie napiszesz tego do tego stopnia co w warhammerze. Uważam, że rpg oparte na systemie bitewnym gdzie trup ściele się gęsto lepiej oddaje mrok histori i zadań. Zaletą wahrammera jest także dokładnie ułożona strona konfliktu oraz sprecyzowana linia technologiczna której brak w DnD. (łuki i strzały obok mechanicznych golemów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co to ? Już nawet nie wspominając o argumentach, które podałem wcześniej i na które chyba nie raczyłeś zwrócić uwagi, to bogowie mogą być po prostu ciekawymi BNami i czym tylko sobie mistrz gry zażyczy. Sam mogę się spytać dlaczego w Warhammerze są aż cztery bóstwa, a nie jedno lub zgoła ich całkowity brak bo niby po co komu one. Po co w Egipcie czy starożytnej Grecji były całe panteony ?

Im więcej możliwości w RPG tym gra jest ciekawsza, a jeśli coś nie odpowiada to czy ktoś nakazuje nam robienie użytku ze wszystkiego ?

W młotku są epickie starcia ? Konflikty na szeroką skalę ? Grałeś kiedykolwiek w te dwa rpgi ? Wahammer oferuje łażenie po kanałach i łapanie szczurów, powolne dążenie do jako takiej potęgi. O epickich starciach nie masz nawet co wspominać bo kiedy w wychwalanym przez Ciebie systemie największym wydarzeniem życia postaci jest bitwa dwóch plemion to w D&D drużyna wzrasta do rangi półbogów. Nie bezpodstawnie w końcu Lochy i Smoki ochrzczone zostały typem rozgrywki " heroic ".

Zanim zaczniesz opowiadać o zaletach "wielkiego konfliktu" sugeruję przeczytać Planescape lub chociaż Greyhawk. Oba światy bazują na wielkiej wojnie ciągle się toczącej ( pierwszy ) lub już wygasłej, ale mogącej w każdej chwili ponownie wybuchnąć ( drugi ) i są o wiele lepiej, szczegółowiej i bardziej wyraziście opisane. Po D&D,  Warhammer nie oferuje absolutnie niczego nowego - przynajmniej ja się z tym nie spotkałem. Jeśli zaś znasz lepiej ode mnie ten system - proszę, wskaż mi choć kilka nowinek, które mogą zaciekawić.

Po zdaniu " W DnD masz tyle że "nikt nie lubi drowów" " widzę, że nie masz za sobą styczności z podręcznikami więc dlaczego nie wnikając, nawet nie próbując zrozumieć systemu, a bazując na opiniach innych tak bronisz mu dostępu do aspektów, które można absolutnie doń wprowadzić ?

Jeśli sądzisz, że nie można napisać tak dobrego scenariusza do D&D to podaj mi rozsądne argumenty i odpowiedz na jedno pytanie: czemu ?

D&D jest systemem typowo bitewnym i jeśli tylko tego chcesz - twoja drużyna przeleje o wiele, wiele więcej krwi, zwłaszcza z takimi zdolnościami jakie system oferuje. Ze swojej strony tylko nie rozumiem  co mają trupy i walki do całego " mroku " o którym rozmawiamy.

Zaletą wahrammera jest także dokładnie ułożona strona konfliktu

Ponownie odsyłam do podręczników D&D gdzie znajdziesz o wiele więcej opisów zarówno stron konfliktu jak i wszystkiego z nimi związanego: historii, władców, opisów dowódców ( ! ), przyczyn, liczebności, a nawet uzbrojenia.

Z linią technologiczną mylisz się całkowicie ponieważ nie ma mechanicznych golemów w D&D. System celuje w klimaty średniowieczne i w miarę możliwości się ich trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
W warhammerze są cztery bóstwa Chaosu ( Snaleesch, Nurgle Khorn i Tzench ) Są do bóstwa zła i spaczenia.

Sprawa nie jest aż taka prosta. Generalnie jest bardzo wiele demonów Chaosu na tyle potężnych, by można je nazwać bóstwami. Generalnie chaosyci, ewentualnie chaośniacy jak ich nazywają fani Warhammera służą albo Wielkiej Czwórce (Khorne - Pan Rzezi, Nurgle - Bóg Zarazy, Slaneesh - Pan Zmysłowej Przyjemności, Tzeentch - Zmieniający Drogi) albo tzw. Chaosowi Niepodzielnemu. Poza tymi siłami jest jeszcze Hashut - brutalny demon wyznawany przez krasnoludy Chaosu, Rogaty Szczur - spaczone, pokręcone bóstwo skavenów (szczuroludzi) i Malal - bóg-renegat, który pozostając złym walczy z resztą bóstw tak Chaosu jak i reszty. Oficjalnie w drugiej edycji nie ma Malala, tak jak nie ma bogów prawa (Solkan i Arianka). W pierwszej edycji były jeszcze dwa małe bóstwa Chaosu - Necoho Wątpiący i Zuvassin, jednak nie ma ich w nowym Warhammerze.

Ludzie wierzą w Imperatora ( wtedy jeszcze jako przywódce)

Niedopatrzenie - wiara w Sigmara (Imperatora, whatever, ale ten przydomek to bardziej do Warhammera 40.000) jest dominującą religią w Imperium, gdzie jego duchowni mają dwa miejsca w radzie elektorów, ale nie jest to jedyna religia. Poza nią, bardzo popularny jest choćby Ulryk - bóg wojny, którego arcykapłan ma miejsce w radzie. Nadto, poza Imperium Sigmar jest nieznany właściwie, a w Estalii i Tilei czci się podobne, regionalne bóstwo - Myrmidię. Poza Sigmarem jest choćby jeszcze Verena bogini sprawiedliwości, Ranald bóg łotrzyków, Esmeralda bogini niziołków ( ;D ) i wielu innych. Warhammer to świat, gdzie istnieje naprawdę wielu bogów.

A reszta ras albo w nic (jak elfy wysokiego rodu) albo w swoich przywódców ( Wampiry)

Znowu jakieś straszne niedopatrzenie, wręcz niewiedza wylewająca się z tego zdania... Elfy mają bogatą mitologię bezpośrednio związaną z ich historią (król feniks, Malekith, mroczne elfy etc. etc.), krasnoludy czczą bogów-przodków. Jaszczuroludzie i slannowie oddają cześć Pradawnym jako bogom (np. Sotek, wąż świata który pożarł Rogatego Szczura). Wampiry fakt nie wierzą w nic ale też nie muszą.

W DnD masz 20 bóstw od bóstwa łotrzyka po bóstwo zaklinacza. Po co to?

W Warhammerze też tak jest...

aletą wahrammera jest także dokładnie ułożona strona konfliktu oraz sprecyzowana linia technologiczna której brak w DnD. (łuki i strzały obok mechanicznych golemów)

OMG... W Warhammerze nie jest tak, że jest ten dobry i ten zły. Imperium jest przeżarte korupcją i wewnętrznymi konfliktami między elektorami, Bretonia (królestwo na zachodzie) to dekadenckie państewko gdzie szlachcice niewolą wręcz chłopów, Tilea to brudne, gorące królestwo porozrywane na skłócone, walczące ze sobą państwa-miasta... Chaos z kolei jest Życiem prawdziwym, takim jakiego nie znają ludzie ani elfy. Tzeentch to bóg magii, Slaanesh to bóg przyjemności fizycznej. Nic nie jest oczywiste jak w D&D... Sprecyzowana linia technologiczna? WTF? Elfy z Loren na spółkę z drzewcami obok produkującej armaty, muszkiety i Bóg wie co jeszcze Akademii Inżynieryjnej w Nuln? Ty to nazywasz wyważeniem? Śmiech...

D&D jest systemem typowo bitewnym i jeśli tylko tego chcesz - twoja drużyna przeleje o wiele, wiele więcej krwi, zwłaszcza z takimi zdolnościami jakie system oferuje. Ze swojej strony tylko nie rozumiem  co mają trupy i walki do całego " mroku " o którym rozmawiamy.

Dobrze zrobiony krasnoludzki zabójca trolli w Warhammerze jest w stanie wziąć na gołą klatę trzy pociski z ciężkiej kuszy. W rzeczywistości na jego płuco leżałoby daleko za nim... Wypracowany ludzki fechmistrz w Warhammerze to zabójca zdolny zarżnąć dwa bataliony szarych żołnierzy. Dobrze zrobiony arcymag Kolegium Ognia w Warhammerze to bestia zrzucająca na wrogów komety. Więc proszę mi tu nie mówić o "mroczności" Warhammera bo jest to śmieszne ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Warhammer RPG- Cos jak D&D tylko warhammer ;D

D&D ma tyle do WFRP, co mój gust muzyczny do Justina Biebera. Kompletnie dwie różne koncepcje, dwa różne światy. D&D z samego założenia nastawione jest na epickie przygody w stylu "drużyna bohaterów ratuje świat przed okrutnym, złym smokiem", wszystko mocniej jest utarte w schemacie fantasy, mniejszy nacisk na realistyczność. Warhammer natomiast jest bliski czasom średniowiecza pod względem klimatu - brud, syf, fanatyzm religijny i tak dalej. Tam przeciętny poszukiwacz przygód nic nie znaczy i na każdym kroku może zostać zdeptany (bo w końcu jest tylko pieprzonym robakiem). Ludzkie królestwa tak jak w średniowieczu opierają się na systemie feudalnym.. tam nawet profesje są zbudowane na zasadzie cech. Nie ma tutaj bytu dla profesji, która nie może na siebie zarobić.. wyjątkami są tylko tradycje jak np. bitewny kapłan Sigmara, czy tancerz ostrzy u Elfów (nie pamiętam jak to się nazywało).

Uwielbiam D&D tak samo jak Warhammera, w obu klimatach trzeba umieć się bawić :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo Wolf, wreszcie zawitałeś na forum.  Świetnie :)

A co do tematu, to racja. Ja osobiście także wolę Warmłotka ze względu na realizm. Co prawda nie rozgrywałem żadnej sesji, tym niemniej wolałbym zacząć od młotka właśnie-  minął już u mnie czas, kiedy wszystko musiało być epickie.

Wolf względem Bibera to ja mu mogę najwyżej pal wystrugać:D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że to takie dnd ale w świecie warhammera, żeby przybliżyć, czym jest granie w warhammera bez tłumaczeń, że jest to rpg. A ponieważ wszyscy miłośnicy fantasy kojarzą dnd, postanowiłem oprzeć się na tym. Nie mniej jednak nie uważam, by te dwa systemy były do siebie podobne w większym stopniu. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Warhammer jest moim zdaniem najlepszym systemem RPG, ale mogę być nieobiektywny bo od WH zaczynałem swoją przygodę z tego typu zabawą. Do końca życia będę pamiętać moje nieporadne początki i zawsze gdy z kumplami włączy nam się na wspominki śmiejemy się po raz setny z tych samych motywów... :D

Pamiętam że zaczynałem od drugiej edycji, która od tamtego czasu została już z up-garade'owana do przynajmniej trzeciej, a już wtedy MG potrafił mnie uśmiercić za pomocą zapalenia płuc >:(

Nie mniej chociaż można rozróżnić Warhammera strikte RPGowego jak i WH Fantasy Battle to czasami urządzaliśmy sobie sesje w których walczyliśmy przeciw lub nawet w hordzie w epickich bitwach jako zwykli szeregowcy gdzie liczyło się bardziej przetrwanie niż kto ilu wrogów zabije. Do dziś moją ulubioną postacią z WH jaką udało mi się stworzyć jest właśnie piekielny psiarczyk, czyli jeździec wargów 8)

WH wyróżnia jeszcze jedno, otóż niewielu graczy się tego podejmuje, jednak czasami warto wypróbować patent z narzuceniem klasy postaci przez kostki... moja pierwsza postać zaczynała jako poborca podatkowy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...