Skocz do zawartości

Inicjatywa w Brodnicy


Matimak

Rekomendowane odpowiedzi

Fajny to jest zachód słońca latem... gdybyśmy zrobili konwent to by było zaje... pięknie;)

Zgadzam się ;D, a jako, że zapewne pierwszy taki zjazd byłby dość niewielki (biorąc rzecz jasna pod uwagę rozmiary konwentów), to mamy nawet w Brodnicy potencjalna bazę na tego typu przedsięwzięcie. Problem jest tylko jeden: kasa, kasa, kasa... :-[

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa... bazę mamy świetną, chodzi o szkołę w pentagramie: PKP, PKS, Mc Donald's, Kaufland, Zamkowa. Nie ma bardziej idealnego miejsca w Polsce na konwent. ;)

Zgadzam się.... ale, wiecie co? mże uporządkujmy ten temat i rzeczywiście coś z tym zróbmy bo pamiętam, że z SJ'em kiedyś klimiliśmy nad tym mocno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie do tego zmierzam, żeby się tu zebrać jako, że łatwiej nam, brodniczanom tutaj niż w... Brodnicy;D

Zabierzmy się do tego solidnie:

- Termin

Moim zdaniem cięzko coś znaleźć sensownego aby nie blokowac sobie wyjazdu na inne, bardziej znane spotkania a jednocześnie taki, termin, abyśmy mogli naprawdę w jakimś większym gronie spotkać... 

Nie wiem jakie macie  pomysły, myślę, że sir Jedi, jako bywalec, najłatwiej wychwyci kalendarzową lukę...

- Kasa

Yh... cóż... poprzednim razem, wskutek moich osobistych zajęć, temat finansów mi się rozmył ale teraz obiecuję ucciwie i solidnie wybrać się do jednej, znajomej pani Skarbnik z Urzędu Miasta i może uda się coś wycisnąć w ramach projektu dla "kultury i promocji miasta". Ale serio to mówię...myslę, że dałoby sie to zrobić

Po drugie (to jakieś zrządzenie losu chyba..arcyciekawa teza hmmm ale daje do myślenia) odświezyłem sobie niedawno znajomośc z kumplem ze studiów, z którym miałem przyjemnośc dwa lata mieszkać w pokoju (złote czasy mrrr). Pracuje w Urzędzie marszałkowkskim i zgadnijcie co... zajmuje siedopuszczaniem i ogólną akceptacją dla funduszy unijnych..., więc może tędy droga co? jakby tak rzeczywiście to Stowarzyszenie założyć..

ano właśnie

-Stowarzyszenie

Panowie i Panie..czas sięzorganizować... po tym forum widze, że jest na to szansa... SJ, Ty byłeś sięorientować ile kosztuje wpis do KRSu i ilu trzeba mieć członków by tkie stowarzyszenie założyć, więc spróbuj to sobie odświeżyć i możnaby... no tyle nas tu jest, że aż nie podejrzewałem..a jeszcze niezrzeszeni bitewniacy w "siódemce"....

- Program

Tutaj wszystko się właściwie powinno zacząć od tego jaki długi przewidujemy ten konwent...ja będę się upierał przy  dwudniowym weekendzie, więc i program musimy jakoś zagęścić ale myśle, że to sięda już zrobić jak już bedziemy wiedzieć , że mamy komponenty wyżej wspomniane...

Nie aspiruję sobie roli organizatora..żeby nie było...ale rzuciłem kilka luźnych myśli i mam nadzieję, że się ustosunkujecie (każdy osobno, choć oczywiście możecie parami heh) i spróbujemy razem coś zrobić....mamy tyle możliwości..przestrzeni nawet na jakiegoś LARPa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termin

Tak, ja też zdałbym się tutaj na SJ'a. Facet wie chyba najlepiej z nas kiedy by można ewentualny konwent wcisnąć tak, żeby nie kolidował z większymi i ważniejszymi imprezami.

Kasa

  No no, te kontakty są obiecujące, a ten pomysł z promocją miasta powinien w mojej opinii przejść. (Gdyby trzeba tam było posłać kogoś wygadanego, to ja w asyście kilku zainteresowanych mogę z władzami podyskutować nawet ;D).

Stowarzyszenie

  Jako, ze nie mamy zamiaru wspierać osób trzecich, wpis do KRS'u kosztować będzie. Nie wiem jak to obecnie stoi ale wedle zasad sprzed kilku lat, mając mądrze skonstruowany statut - musiał by być  nasz samodzielny (oczywiście spisany z pomocą kogoś od prawa)- płaciło się 50 złotych. No i trzeba mieć listę 20 członków, z czym akurat problemu by chyba nie było. Ale potrzebne nam dokładniejsze informacje "z dzisiaj".

Program

Ja też jestem za opcja weekendową, ale pomysł musi nabrać realnych kształtów, by można było omawiać takie kwestie.

  Na organizatora nie aspiruje chyba nikt, bo w pojedynkę z takim przedsięwzięciem  nie da sobie rady  żadna osoba. Myślę jednak, że mamy tu sporą ekipę z Brodnicy i okolic, która potrafi się zgrać przy realizacji tak wzniosłego celu, a i reszta na pewno z chęcią dopomoże. To byłby w końcu Konwent powstały tylko i wyłącznie z inicjatywy EM.

    Może ktoś z obecnych ostudzi gwałtownie mój zapał, mówiąc, że się nieco "nakręciłem", ale osobiście jestem jak najbardziej chętny do niesienia wszelkiej maści pomocy przy ewentualnej organizacji zlotu. No to tyle ode mnie. Ciekawe jak zapatrują się na to inni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jakbyśmy sobie jednego piwa odmówili to na koszta zalożenia stowarzyszenia by było;D

 

  może ktoś z obecnych ostudzi gwałtownie mój zapał, mówiąc, że się nieco "nakręciłem", ale osobiście jestem jak najbardziej chętny do niesienia wszelkiej maści pomocy przy ewentualnej organizacji zlotu. No to tyle ode mnie. Ciekawe jak zapatrują się na to inni?

Ja tam nie zamierzam nikogo studzić a wręcz przeciwnie... jak siętak wszyscy solidnie nagrzejemy to pomijając efekt cieplarniany, powinno się wystarczajaco dużo żaru znaleźć aby się z tego solidne ognisko konwentowe zrobiło;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termin:

Jak na brodnickie warunki najlepiej wrzesień. Uczniaki zjadą z wakacji, a studenci jeszcze nie wyjadą. We wrześniu są zawsze Bachanalii w Zielonej Górze, ale i tak nasza impreza jest adresowana do ludzi z Brodnicy. ;)

Stowarzyszenie:

Koszt - kilka stówek. Wpisy do rejestrów, sądów i innych pierdów kosztują masę kasy, także trzeba Sobie odmówić kratę piwa. ;)

Program:

To się pomyśli jak będzie stowarzyszenie, które jest najważniejsze, bo na nie dostaniemy kasę, a wtedy z górki. ;)

Aras masz zadanie bojowe: bujnij się do magistratu i wypytaj się o warunki założenia stowarzyszenia, no i jak dokładnie można dostać kasę na kulturę. ;)

Co do orgowania: na razie załóżmy stowarzyszenie, oka? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale i tak nasza impreza jest adresowana do ludzi z Brodnicy. ;)

Jak rozumiem to było przejęzyczenie prawda? Chcemy zrobić konwent czy lokalne spotkanie piwoszy przy kiełbasce? ;D

Spoko...skocze do magistratu raz dwa i zobaczę co się da zrobić z tym fantem i ile by nas to kosztowało.

O bogowie..krata piwa... :'(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówią wątpię, żeby przyjechali ludzie z Lublina, czy Krakowa. Nie porywajmy się z motyką na słońce. Zróbmy imprezę w Brodnicy, która pokaże mieszkańcom naszego pięknego miasta, że fantastyka to jedna z dziedzin kultury, którą warto się interesować. Pokażmy nasze hobby i spróbujmy zarazić nim innych Brodniczan.

Jeżeli pojawiłby się ktoś z poza powiatu, to najwyżej zapaleńcy z Torunia, bądź obywatele pipidów w stylu Grudziądz, Rypin czy Nowe Miasto Lubawskie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Tak patrząc na trzeźwo (dosłownie i w przenośni) raczej zgadzam się z SJ'em- zróbmy z tego na razie imprezę w wymiarze lokalnym i zobaczmy co nam z tego wyjdzie. Podejrzewam- nie wiem na pewno, bo się na tej tematyce nie znam w sumie- że większość z obecnie cenionych konwentów, rozpoczynała swoją "karierę" od bycia wydarzeniem mniej lub bardziej lokalnym. Ludzi z Krakowa, ja także bym się nie spodziewał, ale już fanów fantasy ze wspomnianego Torunia czy Bydgoszczy, dużo dużo szybciej.

Najpierw jednak zobaczmy jak to wszystko wygląda ze strony urzędowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja właśnie o tym mówię... o ludziach z Torunia, Bydgoszczy i pipidów (byście się zdziwili ilu maniaków fantastyki w takich pipidówach mieszka). Dlatego jestem przeciwny pisaniu o Brodnicy jako miejscu- targetu ludzi. Konwent to konwet. Nazwiecie to zjazdem, zlotem, inicjatywa..jak lubicie:) Ale Brodnica to tylko miejsce organizacyjne a właśnie powinnismy starac się ściągnąć ludzi z całej Polski (między innymi poprzez to forum) a, że nie przyjadą no to trudno... Ale SJ i Shane przyjadą, więc wielkopolska (Shane, tylko dlatego, że to napisałaś, wkleiłem Cię do wielkopolski heh) już w ekipie przyjeżdża:) a takich perełek może być więcej...

Natomiast jak chcesz wydębić pieniądze na promocję miasta biorąc jako podstawę, że impreza będzie lokalna?????

ja rozumiem, że to POlcon, czy Krakon czy Pyrkon nie będzie... ale żeby zrobić lokalną imprezę to nie trzeba praktycznie pieniędzy wtedy ani żadnego stowarzyszenia. Bitewniaki w "siódemce" mają takie dobre wejście, że bez problemu na dwa dni szkołe załatwią, (chyba, że studia wtedy będą heh) tylko co z tego? Zejdziemy się w dwadzieścia osób i nawet program nie bedzie potrzebny:) Jeżeli chcemy zrobić stowarzyszenie, wydębić kasę z urzędu miasta to sprawa jest poważna i konwent także musi być poważny. taka jest brutalna prawda. Nie załatwimy znanego pisarza, nie będzie promocji, nie bedzie promocji, nie bedzie kasy... A jesteś pewien SJ, że masz takie układy z dajmy na to Grzędowiczem, że jak mu powiesz: wiesz wpadnij na taką małą, lokalną imprezkę w Brodnicy" to on przyjedzie? A może łatwiej mu powiedzieć" nie będzie to duży konwent ale przyjada ludzie z całej Polski, mamy finansowanie urzędu miasta i furę atrakcji (bo jeśli beda pieniądze to i atrakcje się znajdą).

Oczywiście możecie powiedzieć, że to to samo...ALE JAK BRZMI!

Wmawianie sobie na samym początku, że to ma być malusi, lokalny zlot sprawiamy, że w głowach rodzi się minimalizm i po kolei będziemy rezygnowac z jakichś planów gdy coś nie bedzie wychodzić.

Zróbmy to z biglem i hałasem bo tylko wtedy będzie sukces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra... byłem w urzędach i tak:

Musimy mieć 15 osób (minimum), utworzyć zarząd, komisjęrewizyjna, wypełnić kilka formularzy i..uwaga: Dwie kopie statutu, listę członków zarządu i członków założycieli, podjęte uchwały i..to wszystko:) Nic nie płacimy, gdyż założenie stowarzyszenia jest bezplatne jeśli nie ma prowadzić ono działalności gospodarczej. Może Sąd zażądać opłacenie kosztów sądowych ale "my" jakoprzyszła instytucja kulturalna raczej zostaniemy z niej zwolnieni. No i wszystko musi być w dwóch kopiach, czyli tak naprawdę razy cztery (po dwie kopie idą do Sądu i do Spisu Stowarzyszeń czy coś takiego, tej drugiej nazwy już nie pamiętam:)

Także moi drodzy.. wystarczy nam suięzebrać i poświęcić trochęczasu na zebranie i wypełnienie papierków i list (uważam, że ta tortura powinna być równo dzielona, więc każdy będzie miał coś dla siebie heh). Co do statutu, to przykładowe wzorce jak zauwazyłem, sa na necie (wujek google wie wszystko przecież) i kwestia zrzutu i wpisanie czego trzeba względem nas.

kwestia poważniejsza a więc kasa...

Będzie cięzko... p. Rafało powiedziała, że postara się dla nas coś wyskrobać mimo, że budżet został już zamknięty na ten rok (ale jak się chce to można pokombinować) ale MUSIMY mieć stowarzyszenie i załatwić to NIE PÓŹNIEJ niż do końca kwietnia bo później nic się nie da zrobić w tej materii ze strony miasta.

Co do urzędu marszałkowskiego, gdzie pracuje mój ziomek to oczywiścięnie ma żadnych szans, natomiast jeśłi złożymy wniosek o dofinansowanie Stowarzyszenia (w czym on nam pomoże w pisaniu itp) i złożymy go do końca listopada to w przyszłym roku mamy siana na zrobienie 100 zjazdów a nie jednego (to są jego słowa nie czepiajcie się). Z tegorocznej puli nic nam nie skapnie i nie ma zmiłuj. W toruniu to kasę wydzierają sobie na noże. A my, z małej mieściny na stowarzyszenie promujące kulturę, czytelnictwo i beznałogowe spędzanie czasu wśród młodych (sic!) mamy kasę jak w banku.

To tyle wieści z frontu..czas wybrać termin, nie waham się tutaj stwierdzić: I Zjazdu Czegośtam...:)

P>S

A mój braciszek to przypadkiem nie brał udziału przy pracach nad statutem dla Młodych Socjalistów?

Może on ten temat odwali za nas heheh:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszystko ładnie, pięknie, ALE:

My będziemy prowadzić działalność gospodarczą (wejściówki, składki członkowskie), więc trzeba będzie zabulić mnóstwo kasy. Aras zapytaj się ile.

Po drugie nie wiem, czy warto zrobić na łeb na szyję konwent w tym roku. Kto z osób z Brodnicy jeździ na konwenty? Okey, znajdzie się parę osób. Dobrze, żeby reszta ekipy też odwiedziła parę imprez tego typu, żeby na własnej skórze poczuli klimat takiej imprezy. Na szczęście pod względem organizowania konów, mamy pewne doświadczenie; Ja i Aras mamy na swoim koncie orgowanie, to tu to tam, więc nie jest źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mogę zapewnić wsparcie klubu gier bitewnych z Brodnicy, Olsztyna, Torunia i jak się im będzie chciało to i z Poznania.

Mogę pogadać z Olsztyńskimi Larpowcami jak i toruńskimi fanami Sesji RPG

Mogę pogadać z Olsztyńską grupą karcianek i Toruńskim klubem Gwiezdnych wojen.

Samodzielnie mogę przeprowadzić kilka prelekcji i pomóc w przygotowaniu games roomu.

Ogólnie jestem na TAK  8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...