Emil Opublikowano 12 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2011 Odpał totalny - czwarty raz pod rząd przechodzę Początek, tym razem kobietą. Zanim mnie odinstalują od komputera za uporczywe uchylanie się od wszystkiego, co nie jest DA, zapytam z czystej ciekawości: próbowaliście tej opcji? Miodzio, nie interakcje. Zwłaszcza romansowe. Alistar zapomniał o Duncanie i zrywa dla szefowej kwiatki. Z Lelianą dyskutują o fryzurach i wymieniają się kiecami. Wynnie lamentuje, że pomioty ważniejsze niż miłość, Stenowi rozsadziło pancerz u dołu od nadmiaru qun, a Zevran ratuje strudzoną bohaterkę antiwańskimi masażami. Z obozu zrobił się niezły burdel - nawet pies sika zgorszony, zamiast się łasić do swojej pańci. Teraz czekam, że męska część drużyny powyrzyna się nawzajem, a laseczka uwiedzie Arcydemona i tak zakończy się Plaga. Może tak być... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 13 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 Ale mówisz o pozornie łagodnej i dobrze ułożonej magince czy może dzikiej amazonce z dwoma mieczami w łapkach? :> Próbowałem obu opcji, druga chyba ciekawsza, bo była to moja uber zła postać, do tego elfka, więc niespecjalnie ją obchodziło, że jacyś nieumarli chcą zrobić z Redcliffe masarnię. Rude i ze wszechmiar wredne. No, i Zevran też na jej widok przebieral nogami, oj przebierał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emil Opublikowano 14 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Poszedłem dokładnie tym tropem - moja jest dwumieczową szlachcianką, cyniczną jak kupa cyny. ;D Ma w kłębie dobro ludzkości: jak jej nie dadzą odpowiednio wysokiej nagrody za każde zadanie, okrada wszystkich i uzupełnia budżet drużyny. Ekonomistka skuteczniejsza od Balcerowicza... Chcę z niej zrobić królową u boku Alistera ale na razie nie pokazała się opcja małżeństwa, którą wskazywałeś w solucji. Konsumpcji to nie przeszkodziło: Allie porzucił pozy rycerskie a romantyczne, wciągnął damę do namiotu i teraz śliczniota na przemian zaprawia się oghrenówką albo udziela kochasiowi przedmałżeńskich nauk praktycznych. Kino lepsze jak brazylijska telenowela... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 23 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2011 Poszedłem dokładnie tym tropem - moja jest dwumieczową szlachcianką, cyniczną jak kupa cyny. ;D Ma w kłębie dobro ludzkości: jak jej nie dadzą odpowiednio wysokiej nagrody za każde zadanie, okrada wszystkich i uzupełnia budżet drużyny. Ekonomistka skuteczniejsza od Balcerowicza... Moja ruda elfka była negatywnie nastawiona tylko do ludzi - innych raczej oszczędzała, czasami doprawdy "wspaniałomyślnie". śliczniota na przemian zaprawia się oghrenówką albo udziela kochasiowi przedmałżeńskich nauk praktycznych. Hoho, pełna deprawacja Kino lepsze jak brazylijska telenowela... Można to powiedzieć o całym Dragon Age'u... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ed Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Mi udało się z faceta szlachcica, mistrza miecza oburęcznego, zrobić króla u boku Anory, ciekaw jestem jak skończyła się przygoda szlachcianki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emil Opublikowano 5 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2011 Skończyła się ślubem, ofkoz. Opcji małżeństwa nie było - ale skoro w targach z Anorą wyraziła zgodę na pomoc Alistairowi, z automatu zostali narzeczonymi. Na Zjeździe Anorka rzucała się z pyskiem i pazurami na bohaterkę, arl Emon musiał rozdzielać baby - ale ta moja była górą! Oczywiście natychmiast kazała Alistairowi zamknąć twarz i brać koronę, póki dają, po czym bez wahania odstąpiła go Morigan w celach reprodukcyjnych. Czyli happy end, Arcydemon padł, Oghren się schlał, Leliana gratulowała chyba szczerze, tylko Zevran łaził ponury i marudził... :-( Byłem ciekaw, czy w Twierdzy Czuwania Alistair pozna własną ślubną. Poznał. Powitał ją per "moja ukochana żono!", obcałował nie oglądając się na świtę i pogonił do roboty. Czyli na mroczne pomioty. Kwiatków już nie wręczał - czyli zrobiła z niego mężczyznę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.