Skocz do zawartości

Sesja - "Kampania Goldenville"


Superkarpik

Rekomendowane odpowiedzi

Nizio?ek kwa?no u?miechn?? si?

- S?dzi?em, ?e siedzisz przy stole z Nalerem, to zd??y? on opowiedzie? Ci o naszej dru?ynie...myli?em si?. G?odny to od razu gbur..-westchn??- Jestem Narrick, nizio?czy wojownik. Jak wszyscy podobni mnie, jestem non stop g?odny, lubi? lenistwo, b?yskotki i takie tam..my?l?, ?e to wystarczy..a teraz jedzmy...

Nie zwa?aj?c na nikogo usiad? przy stole, rzek? -smacznego!-, i zacz?? je??.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 127
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Spojrza? stra?nikowi w oczy, próbuj?c odnale?? w nich chocia? cie? braku pewno?ci siebie. Pukn?? Nalera znacz?co w ramie, wsta?, nie podchodz?c i przyj?? postawe dominuj?c?.

-Panowie - mo?e porozmawiajmy przy ?niadaniu? W?a?nie zacz?li?my posi?ek. Grzech by to by?, zak?óca? taki pi?kny poranek burd?! Prosze, siadajcie! Barman, piwa!

Przy okazji u?o?y? swój zatruty sztylet w odpowiedniej pozycji, aby by? ?atwo dost?pny. Przygotowa? si? na rzucenie parali?u/o?lepienia (cholera! czego?, co umiem - co? defensywnego do spierrdalania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straq?nicy usiedli przy stoliku zach?ceni piwem. Przy stole mogli lepiej przyjrze? si? swoim rozmówcom.

-Nie podobasz mi si? magu. Z k?d pochodzisz i czego tu szukasz? A ty kim jeste? ty w kapturze? i dlaczego zas?aniasz twarz?

Jeste? nekromant? Deep. Wyczarowujesz trupy, szkielety, z tego co wiem masz zakl?cie zmro?enia przeciwników w fali strachu, ?e nie poruszaj? si? przez dobre 15-20 minut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekajcie panowie! Zaraz Wam wyt?umacze, ale na razie pójde po drugie danie! Dawno nie rozmawia?em z nikim ze stra?y! Ciesze si?, ?e tak silni i inteligentni ludziepilnuj? tego wspania?ego miasta. Bez was roi?oby si? tu od miesza?ców i nekromantów... Poczekajcie.

Ide po Dzika i piwo dla stra?ników. Szybko dosypuje troche ?rodka usypiaj?cego do dzika i piw.

Dropsy gwa?tu, anyone? Okradne kutasów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-A umieraj. Zarechota? Zydar.

-Przepraszam ?e d?ugo spa?em. W ko?cu kiedy? musz? si? zregenerowa?.

Pó? Ork nic Sobie nie robi?c ze stra?ników, zauwa?y? jednak Deepa który niós? dzika. Stary Karczmarz przestrzega? przed m?odym nekromant? wi?c Zydar u?miechn?? si? tylko niezbyt szczerze do maga i zawo?a? w stron? kompanów i stra?ników:

-Powiadaj? ?e u dzika najlepszy jest p?cherz, od niego zacznijcie dzie?, hahaha.

Tym czasem Ja id? na zakupy. Po moim powrocie - krzykn?? do karczmarza - ma by? piwo nalane i jajecznica usma?ona... z siedemnastu jaj!

Krwawy Topór poprawi? Sobie tylko pas i najzwyczajniej w ?wiecie wyszed? przed karczm?

Powrót Jedi :P

Panowie zag?szczamy ruchu bo zanim opu?cimy miasto (albo uciekniemy bo Deep chce otru? stra?ników) to tygodnie min??, pobawimy si? za miastem ;)

Ra Elis nie mam netu czy zapomnia? o EM? Dlatego proponuj? ?eby jego postaci? gra? Karpik, wi?cej uczestników=ciekawiej ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

    Przed karczm? stan?? drow odziany w znoszony, czarny p?aszcz z kapturem, który w po??czeniu z jego zaniedbanymi od w?drówki, d?ugimi, czarnymi w?osami niemal?e zas?ania? ca?? jego twarz. Pod p?aszczem odziany by? w skórzan? kurtke i spodnie oraz w ci??kie, okute metalem buty. Przy pasie wisia? pó?torar?czny miecz. Wizja posi?ku i odpoczynku znacznie poprawi?a mu humor. W kieszeni podzwania?o mu troch? brzd?ku, mia? nadziej?, ?e wystarczy to chocia? na co? do jedzenia, w ko?cu przespa? mo?na si? cho?by w stajni. By? zm?czony, g?odny i znu?ony d?ugimi dniami w?drówki o czerstwym chlebie i wodzie z le?nych strumyków.

Ra'Elis przekroczy? próg karczmy, po czym z wolna docz?apa? si? do najbli?szego stolika, ci??ko stawiaj?c kroki, powoduj?c ha?as. Zerkn?? na stolik, przy którym siedzieli stra?nicy, pó?ork, nizio?ek, oraz jeszcze paru zgo?a "podejrzanych" typów. Nie interesowa?o go zbytnio, o czym rozmawiaj?. G?ód, do którego sie ju? troch? przyzwyczai?, przegra? w walce z ch?ci? zaspokojenia pragnienia, które po zobaczeniu przez drowa zimnego, pienistego piwa sta?o sie nie do wytrzymania. Ci??ko opad? na krze?le.

-Karczmarz - rzek? spokojnie, jego g?os by? zimny i dono?ny - Piwo.

Nie lubi? zbyt du?o mówi?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narrick w spokoju przyswaja? wiadomo?ci i jad? sk?pe ?niadanie. Ach, drogie, ma?o i niedobre..-my?la?. Ba? si? jakiego? konfliktu. Nie by? przygotowany, ca?y ekwipunek zosta? w pokoju.

Niepostrze?enie nizio?ek odszed? od sto?u, wstaj?? wymrucza? dzi?kuj?, i uda? si? do swojego pokoju. Tam zacz?? si? przebiera?, ubra? skórzany kaftan, zawiesi? pas. Powk?ada? miecze, poukrywa? sztylety. By? gotowy na ka?de rozwi?zanie sprawy i nieoczekiwane niespodzianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ra'Elis zauwa?y?, i? przy stoliku, przy którym siedz? stra?nicy i reszta panuje napi?ta atmosfera. Rozsiad? si? wygodniej na krze?le, wyj?? wys?u?on? popielat? chust? i wyci?gn?? miecz. Min??o sporo czasu, odk?d czy?ci? swoje ostrze, a wiedzia?, i? jego miecz jest jego jedynym przyjacielem i tylko jemu mo?e zaufa?, wymaga? tedy, by czasem o niego zadba?. Poleruj?c miecz i s?cz?c piwo, obserwowa? s?siedni stolik.

Po czym wnioskujesz ?e s?ucha metalu? Nie s?dz? ?eby metal w tamtych czasach istnia? (chyba ?e stal i srebro) po prostu lubi? ci??kie obuwie, bo mo?e si? ono przyda? ?eby komu? przemodelowa? bu?k? albo otworzy? jakie? oporne drzwi ;] A co do tych w?osów to zapomnia?em ?e drowy maj? bia?e...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe nie :) Ale mój bohater akurat raczej metalu nie s?ucha ;p Ja to inna sprawa

No raczej trudno o to ?eby drow w Fr s?ucha? Metalu ;)

Tak go ustylizowa?e? ;D

Koniec Offtopicku

BTW... zrobi?em prób? dok?adnego czytania jak zwyk?em na sesjach... i nikt sie nie przyczepi? ?e na pocz?tku napisa?em ?e przy stoliku siedzi krasnal podczas gdy jest to pó?ork... chyba ?e to ja nieuwa?nie czytam (przyznam sie ze nie czytalem wszystkich 5 stron) i jest tam jakis krasnal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz troche ekwipunku stra?nika? To sied? cicho! Z czym? trzeba wyj?? za miasto :D

Czekam a? zjedz? i zaczn? si? ?le czu?. Prowadze ich na góre "-na pewno to jakie? ma?e k?opoty ?o??dkowe". Jak zaczynaj? si? pok?ada? z bólu, zabieram jednemu klucze, mówie, ?e znam antidotum i karze im powiedzie? do czego te klucze s? i gdzie znajde to miejsce. Potem dusze poduszk? jednego po drugim i zostawiam. Jednemu z nowych znajomych, który poszed? za mn?, karze i?? po Zydara, który jest przed karczm?.

Gdy Zydar si? zjawia, mówie mu, ?eby poszed? do karczmarza i powiedzia?, ?e musia? mie? zatrute jedzenie. W ko?cu ma z nim dobre kontakty i mu uwierzy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuje ca?? akcje ze swojego k?ta. "Rozkr?cili si?..." mruczy i u?miecha si? pod nosem, po czym szybkim ruchem chowa wyczyszczony ju? miecz do pochwy i podchodzi do Deepa.

- Ej?e, bratku... mam propozycj?. Wiesz, ?e móg?bym teraz pój?? i powiedzie? komu trzeba co zasz?o? Chyba ?e przekonasz mnie, bym tego nie robi?... Nie wymagam wiele - chc? tylko troch? gor?cej strawy na pocz?tek, a potem udzia? w wyprawie...- urwa? na chwil?, u?miechn?? si? paskudnie - I, oczywi?cie, w ?upach. I nie radzi?bym próbowa? trucizny, bo b?dziesz bardzo ?a?owa?. Wi?c jak?

Siada naprzeciw Deepa i czeka na odpowied?.

Pok?adaj? si? z bólu po nasennych? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no tak, zapomnia?em ?e to by?y prochy prawdy xD

Spojrza? z nieukrywan? z?o?ci? na zach?annego dupka. Po chwili si? uspokoi? - im wi?cej silnych znajomych, tym lepiej. Poza tym, zauwa?y? podobie?stwo charakterów jego i swojego.

-Dobrze. Udzia? w zadaniach moge Ci zapewni?. Z ?upu równie? co? dostaniesz, ale nie licz na pierwsze?stwo. Nie ufam Ci jeszcze, musisz udowodni? ?e nie jeste? frajerem. Zaraz ich przeszukamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...