Skocz do zawartości

Prawdziwa historia z waszego życia


NoBieski1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 176
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A worek św. Mikołaja? ;)

A po za tym gra jest jak wartościowa ksiażka - jest w niej mnóstwo madrości, ale też i takich bezwartościowych, potrzebnych do spójności fabuły, czy jak w tym przypadku wygody w gameplayu.

Przykład:

Sapkowski wprowadził walki z monstrami, po to, by pokazać, że tak na prawdę najpodlejszymi potworami sa ludzie.

Bezwartościowa walka, z której wynika wartościowa puenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O cholercia, właśnie zaóważyłem, że awansowałem! 8)

Do tej pory byłem niewtajemniczony i miałem 1 gwiazdkę pod nickiem, a teraz jestem uczniem.

Teraz jestem gość!

Moje komentarze teraz sa bardziej prestiżowe.

Przestałem być leszczem, już nie jestem pikaczu, teraz jestem... czarmanderem!  :D

Więc jaki jest kolejny krok w forumowej (nie mam pojęcia, czy tak to się odmienia) karierze?

Teraz jestem uczniem, to później kim? Nauczycielem :D

A pokemony znam od... wnuków ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kręcisz pan! Wyższą formą pikaczu był raiczu! Wiem, bo oglądałem pokemony w podstawówce. Tak, wtedy to był hit :D  A kolejnym stopień na forum poznasz, jak go osiągniesz. A że czerpiemy z dorobku scientologów (zabawna banda :D ) osiągniesz go uiszczając odpowiednią kwotę na moj... eee... to jest konto naszej zbiorowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy sobotę, więc każdy powinien zrobić coś dla siebie, czy to kulturowo, umysłowo, czy fizycznie.

Ja dla przykładu dzisiaj:

Dla zdrowia przebiegłem się z częstochowy do poznania (byłem szybciej niż kolej :D)

Przeczytałem tomik poezji

Byłem, w teatrze i operze (jeszcze na balet się wybieram)

Byłem na kursie pilotarzu boeinga

I lekcję gry na pianinie

A jeszcze czeka mnie lekcja koreańskiego,

A mamy dopiero rano

A wy co dzisiaj zrobiliście dla siebie?

Aha Cursian, nie chcę od ciebie słyszeć o żadnym waleniu ko... Wiesz oczym!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegladajac dzisiaj enklawę network znalazłem twoja recenzję "Aptekarza" Cursian.

Fiu, fiu - jak rzekła moja dziewczyna ogladajac mnie nago.

Powiedz mi tylko jedno, czy sa w tej ksiażce jakieś elementy fantasy?

Napomknałeś tylko o tych manuskryptach (wiem, że nie chciałeś zdradzać zbyt wiele i chwała ci za to) więc w nich może jest coś z fantastyki?

A może ten aptekarz jest elfem, a w tych manuskryptach jest przepowiednia Ithliny? :)

W takim, badz razie Hitler to... Biały płomień tańczacy na kurchanach wrogów!

Wszystko jasnę! Rozgryzłem to! Przepowiednia Ithliny jest jak waż uroboros, który połknał własny ogon. Nie ma poczatku, ani końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem dzisiaj takie określenie "męskie nasienie" i no cóż nie byłbym soba, gdybym nie miał do niego historyjki:

Z wiosny babcia poprosiła mnie o zasadzenie paru warzyw w ogródku, rzekła:

- Wnusiu, tutaj - wskazała starannie wypielony i zagrabiony plac ziemi - tutaj możesz je posadzić, tam w worku sa jeszcze nasiona, gdyby ci brakło.

Odparłem:

- Nie martw się babciu, ja mam mnóstwo nasienia ;)

Koniec 8)

A teraz kwestia, która naprawdę chciałem poruszyć:

Znaczenie niektórych powiedzonek, mówiac ładnie kolokwialnych aforyzmów jak choćby:

"Nawalony jak szpak" albo "Nawlony jak messershmit" ( wiem, że trochę monotematycznie) - skad się to wzieło? Widział ktoś pijanego szpaka?

Absurdy, które ślepo powtarzamy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To " watpie" trochę otworzyło mi oczy.

Ale jedyny wniosek jaki z tego wyciagam to to, że ludzie lubia sobie utrudniać życie i czerpia przyjemność, gdy powiedza coś, czego druga osoba niepojmuje. Próbuja podbudować własne niskie samooceny kosztem innych. Ostatnio rozmawiajac z młodsza znajoma zapytałem o jakieś słowo , którego nie zrozumiałem z jej odpowiedzi. Roześmiała mi się w twarz.

No cóż człowiek chyba się starzeje, skoro młodzieży już nie rozumie.

Teraz już ze mnie żaden ziom, tylko stary dziad :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedziela. Na pierwsze danie rosół :P

Nie mam nic do rosołu, ale na tle innych zup wypada cieńko.

A gdyby w niedzielę jeść  ogórkowa, pomidorowa, albo pieczarkowa?

Albo rosół w co druga niedziele, a w pozostałe coś innego?

Kiedyś przedstawiłem swój pomysł rodzince.

I od teraz w niedzielę jemy... rosół.

Ze steorytypami nie wygrasz.

Aha, ważna kwestia, nie powiedziano, mi, że to zły pomysł, tylko, że jak nie chcę rosołu to, żebym sobie sam coś innego ugotował. Odpowiedziałem:

- Nie no, rosół nie jest zły ;D

Co do puenty:

Jeśli zapragniecie zmieniać świat, miejcie na uwadze, że zapewne przyjdzie wam to czynić w pojedynkę.

Koniec 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymyśliłem kawał!

( Ale ze mnie kreatywny potwór ;) )

Zklasyfikowałem go jako dowcip lingwistyczny.

Poczytajcie:

Do niewielkiego, spożywczego sklepiku wpadła wycieczka z angli. Sprzedawca, ze spoconym czołem próbuje szybko przypomnieć sobie swa niezbyt rozbudowana wiedzę " lengłidza", a w tym czasie za grupka turystów do sklepu wszedł polak. Podszedł do kasy, spojrzał na owoce ułożone na ladzie: jabłka 3,50

Gruszki 4,00 a przy bananach nie było ceny.

Klient - polak, chcac zażartować zapytał:

- Banany za free?

Na co sprzedawca:

- Tu - wskazał na ladę - Tu dollars! :D

Kto zrozumiał?

W tym dowcipie, co rzadkość jest puenta.

Chodzi w niej o bariery językowe, o to jak opacznie możemy zostać  zrozumianii, stosujac słowa z naszego języka, które w obcym narzeczu moga oznaczać coś zupełnie innego. Sprzedawca pokazywał na ladę, że "tu" na niej położyć dollars, ale po angielsku tu oznacza 2 (two), więc turysta myślałby, że kosztuja 2 dolce.

Przezabawne :D

A teraz nawiazujac do tematu słyszałem, że po czesku słowo "czerstwy" oznacza... świeży. Bez tej wiedzy gdybyśmy w czechach poszli po pieczywo wrócilibyśmy z niczym tłumaczac się, że było w sklepie tylko czerstwe ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy temat zaabsorbował mnie tak bardz, że zaczałem zaniedbywać mój wontek-matkę!

Nie mogę na to pozwolić.

Ale w głowie cały czas siedzi mi tamten pomysł (Opracowanie "Jak pisać - poradnik dla zaawansowanych zajał mi nie mało czasu. Pisałem caość na telefonie. 3,5 cala wyświetlacz. Litery wydawały się takie małe, a palce dziwnie grube :D)

Wtraciłem to, bo poruszyć dziś pewna sprawę. Kto poszpera po tematacj forum odnajdzie dużo takich rozbudowanych perełek i nie mówię tylko o opowiadaniach. Moja faworytka jest... (Przepraszam zapomniałem nicka, sprawdzę jak wrócę z roboty), która napisała watek pod tytułem bodajże: "Kilka rad do wiedźmina". Naprawdę obszernie i rzetelnie zostało to przedstawione, a kosztowao na pewno nie mało pracy. Komentarzy niea rzadnych, ale wyświetlenia ciagle rosna. Sam myślałem czy nie napisać tam swojego komentarza, ale musiaoby być to coś ironicznego :D

Z szacunku nie zrobiłem tego, ale niech będzie to zapisane tutaj na chwałę tamtego watku i jemu podobnych.

Badzmy ambitni w pisaniu tematów.

Bez odbioru.

( Wszystkie moję tematy sa ambitne i maja potencjał

Co nie?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doprawdy, ciężar gatunkowy poruszanych przez ciebie głębokich tematów zmieni niejedno życie.

Co do komentarzy, to ogólnie coś słabo z tym. ludzie są leniwi, poczytaliby coś zabawnego/mądrego/opiniotwórczego/jakiegośtam,  ale żeby samemu wziąć w tym udział? Kto to słyszał? JA MAM PISAĆ?! Pff! Skandal! To oni mają robić, wszak ja jestem czytelnikiem  i wymagam!!!1  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...