Kingdom Come: Deliverance II: o instynkcie przetrwania słów kilka

Przetwranie w XV-wiecznym Królestwie Bohemii nie było rzeczą łatwą. Twórcy Kingdom Come: Deliverance II nie zamierzają zrzucać na barki graczy wszystkich trudów, z jakimi borykali się ludzie średniowiecza, lecz zapewniają, że nie obejdzie się bez wykształcenia pewnego instynktu przetrwania.

W KCD2 nie zabraknie swego rodzaju "elementów survivalu", o czym producenci z Warhorse Studios wspominają w najnowszym dzienniku deweloperskim. Henryk, aby przeżyć, będzie musiał jeść i spać. Brzmi jak oczywistość, choć wiadomo, że nie są to elementy obecne w absolutnie każdym cRPG-u.

W KCD2 nie będzie bowiem magicznych eliksitów. Henryk będzie mógł za to zabrać w podróż jedzenie, które pomoże mu doraźnie odzyskać siły. Co więcej, jak w prawdziwym życiu, jedzenie może się zepsuć, dlatego na dłuższe eskapady najlepiej zabierać ze sobą wędzonki albo... wybrać się w trakcie podróży na polowanie.

 

Mechanika odpoczynku również nie ograniczy się do prostego przeklikania stosownych okienek. W zależności od tego, gdzie Henryk uda się na spoczynek, może zostać on obudzony, a nawet zaatakowany. Spanie w pewnych miejscach jest zabronione, dlatego wylegiwanie się w przypadkowym miejscu w centrum miasta może zakończyć się to grzywną lub nawet aresztowaniem!

Więcej informacji na temat przetrwania w realiach Kingdom Come: Deliverance II znajdziecie na oficjalnej stronie gry.

Przypominamy, że kontynuacja przygód Henryka ukaże się 11 lutego 2025 r.


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.