
W 2005 r. Guild Wars było jednym z pionieriom MMORPG-ów w modelu pozbawionym miesięczniej subskrypcji. Dziś ArenaNet świętuje 20-lecie tytułu, który nadal może być punktem odniesienia dla pragnących budować światy nieposiadające terminu przydatności.
Z okazji jubileuszu producent gry wypuścił na rynek specjalną edycję ochrzczoną mianem Guild Wars: The 20th Anniversary Masterpiece Collection. Zawiera ona w sobie podstawową edycję GW, dodatki Factions, Nightfall oraz Eye of the North, a także - po raz pierwszy w historii! - paczkę dodatkowych misji, dodatkowe przedmioty takie jak ekskluzywna broń czy Ognisty imp, którego można przywołać do pomocy, 8 slotów postaci oraz 4 zakładki magazynowe Xunlai. Edycję tę można nabyć w oficjalnym sklepie gry za cenę €39,99.
To jednak nie wszystko. ArenaNet wypuściło również świeżą, darmową aktualizację. Dzięki niej wiele przedmiotów, które do tej pory były dostępne jedynie dla tych, którzy nabyli grę w przedsprzedaży ponad dwadzieścia lat temu lub zdobyli je w ramach lokalnych promocji, będzie od teraz można "wydropić" od wysokopoziomowych przeciwników. Ponadto wybrane miniaturki, do tej pory dostępne w mocno ograniczonym zakresie, będzie można teraz zdobyć od Merrise w Embark Beach w ramach festiwalu jubileuszowego, który potrwa do 6 maja. Haczyk? Owymi miniaturami nie będzie można handlować, ale to i tak wspaniała okazja, by po latach uzupełnić braki w kolekcji!
Wreszcie warto wspomnieć o nowych ulepszeniach dla broni w głównej ręce, które od teraz można "dropnąć" pośród innych przedmiotów. Te z modyfikatorami of the Profession ustawią poziom głównego atrybutu danej profesji na 5, nawet gdyby normalnie bohater nie posiadał do niego dostępu, tym samym zapewniając zahartowanym w boju bohaterom nowych możliwości rozwoju.
Bardzo rzadko zdarza się, żeby gra osiągnęła 20 lat - powiedział dyrektor gry Guild Wars, Stephen Clarke-Wilson. To świadectwo wsparcia i zamiłowania ze strony graczy trwające przez całe dekady pozwala nam nadal tworzyć nową zawartość i aktualizacje gry. Jesteśmy niesamowicie dumni, że Guild Wars wytrzymało próbę czasu i dotarło do tego wspaniałego momentu.
BYć może dziś Guild Wars znajduje się już w cieniu swojej kontynuacji, lecz okazja do nostalgicznego powrotu do Tyrii jest lepsza niż kiedykolwiek. Do zobaczenia w Lion's Arch czy... dokąd was nogi poniosą!
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!