World of Warcraft: O patchu 4.2 słów kilka

Witaj wędrowcze. Śmiało, nie lękaj się i usiądź przy moim ognisku. My, członkowie Hordy, powinniśmy trzymać się razem. Słyszysz szepty unoszące się gdzieś pośród koron tych potężnych drzew? Wsłuchaj się w trzask ognia, wycisz się, zamknij oczy, by nie rozpraszał cię widok gwiazd. Teraz rozumiesz? Dobrze. To głos duchów tego miejsca. Pozwól, że opowiem ci historię którą niegdyś od nich zasłyszałem. Historię o powrocie Płomienia. O Powrocie Ragnarosa.

Ragnaros był potężnym władcą płomieni terroryzującym spokojnych mieszkańców Azeroth. Na szczęście kilka lat temu został zniszczony przez odważnych wojowników wspieranych potęgą Matki Ziemi. Skąd to wiem? Też tam byłem... Niebezpieczeństwo zostało zażegnane, bohaterowie opuścili ponure sale Molten Core i wyruszyli na poszukiwanie nowych, trudniejszych wyzwań. Jak się domyślasz, nie jest to koniec opowieści. Potęga Niszczyciela, Deathwinga, przywróciła Ragnarosa do życia. Stał się o wiele potężniejszy, a jego wściekłość i chęć zemsty za doznaną hańbę zapłonęła na nowo. Wraz ze swymi wiernymi poplecznikami zasiada w Firelands, skąd zarządza armią przeprowadzającą śmiały atak na Mount Hyjal... Powiadają, że druidzi wraz z samym Cenariusem na czele organizują resztki ocalałych sił, oraz wzywają bohaterów by przeprowadzić kontrofensywę wymierzoną w region Molten Front...

Pytasz jak wygląda nowo odkryta lokacja? To spalona piekielnym ogniem, ponura pustynia. Rozmiarami przywodzi na myśl przeciętną prowincję Azeroth, jak choćby Ashenvale. Jak się do niej dostać? Młodość. Brawura. Pamiętam jeszcze te czasy... Dostaniesz się tam, mój niecierpliwy towarzyszu, poprzez portal na terenie Mount Hyjal, o ile pierwej przyczynisz się do jego otwarcia pomagając druidom. Uważaj jednak! Miejsce to tętni od niebezpieczeństw. Wszędzie pełno straszliwych monstrów i krwiożerczych reprezentantów Przymierza. Powiadam ci, takiego mrowia oponentów nie widziałem nigdy dotąd. Możesz być pewien, że w wyniku tajemniczego, niewyjaśnionego zjawiska zwanego „Laggiem” świat wokół ciebie wyraźnie spowolni, a ty staniesz się łatwym celem. Siedzibę Ragnarosa mieszczącą się w Firelands będziesz musiał zobaczyć już sam, gdyż żadne słowa nie opiszą jego ponurego majestatu...

 

Gdyby tego było mało ze swojej celi pod Tol Barad wyrwał się potężny demoniczny ogar - Occu'thar. Obmierzła, wielooka bestia wzięła w swe władanie zachodnią stronę lochów i stanowi nie lada wyzwanie dla najzdolniejszych śmiałków. Mówi się, że Ogar zgromadził liczne, potężne skarby i artefakty – w tym elementy nowych, epickich zestawów jakie na powierzchnię Azeroth zesłała sama Matka Ziemia.

Nie lękaj się jednak młody wojowniku! Jest jeszcze nadzieja! Najznamienitsi mędrcy z szeregów Hordy i Przymierza połączyli swe siły, by stworzyć Dungeon Journal. Cóż to takiego? To kompletne kompendium wiedzy, zawierające informacje o wszystkich niebezpieczeństwach, jakie przyszły na świat wraz z Kataklizmem. Za jego sprawą poznasz style walki najpotężniejszych adwersarzy oraz zdobędziesz szczegółowe informacje o bogactwach, które zdołali zgromadzić. Wiedza to potężna broń. Pamiętaj jednak, że należy jeszcze umieć wykorzystać ją w praktyce...

Takie to właśnie wieści przekazały mi duchy tego miejsca. Jak widzisz na barkach bohaterów spoczywa ogromne brzemię...
Czas już na mnie. Żegnaj młodzieńcze. Obyśmy mieli okazję spotkać się w spokojniejszych czasach. Kim jestem? Skromnym szamanem z potężnego rodu Taurenów. Me imię brzmi Cursian.


Murky


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.