Spis, który właśnie masz przed oczami, zawiera wszystkie "inne" księgi, na które można natrafić w trakcie gry w Wiedźmina, a nie można przyporządkować ich do herbariów, receptariuszy, glosariuszy czy bestiariuszy.
"Ain Soph Aur"
Dziesięć pierwiastków świata. Dziesięć kamieni węgielnych. Z tych dziesięciu powstało wszystko. Ty, który szukasz, otwórz oczy, wytęż pamięć, a odnajdziesz.
Mądrość posiada ten, kto wie, dokąd prowadzi ścieżka, którą podążasz. Podzieli się nią, gdy zapytasz. Ten, kto posiadł władzę nad niezliczonym bogactwem, ma w sercu dar Współczucia. Sam nie masz w sercu Miłości. Ma ją ta, która zna miłosierdzie i kochać potrafi. Jeśli byłeś ślepy, wytęż pamięć. Mroczna i niebezpieczna droga z niewoli do obiecanego Królestwa. Potrójna Bogini, Dziewica, Matka, Starucha. Trzy oblicza, trzy łaski. Zrozumienie, Siła, Chwała. Za cenę ofiary i modlitwy. Fundament ukryty głęboko w czeluści. Nie daj się zwieść błędnym ognikom. Gdy pokonasz śmierć, zdobędziesz nagrodę. Zwycięstwo można odnieść jedynie w walce z jego strażnikiem. Ten, który prowadzi przez meandry tajemnic, ofiaruje ci Koronę świadomości. Na końcu twej drogi. Pojmiesz i zrozumiesz. I to, co zamknięte, stanie otworem.
Oto dziesięć nazw: Mądrość - Chocc'mah, Zrozumienie - Veen'ah, Miłość - Kezath, Współczucie - Tipperath, Siła - Ghe'vrath, Zwycięstwo - Neh'tza, Chwała - 'Oth, Fundament - Y'esath, Królestwo - Maal'kad, Korona - Keth'aar.
Książka dodaje wpis do Dziennika w kategorii Miejsca.
Gdzie?: Książkę można kupić za 300 orenów od Golana Vivaldiego, mieszkającego w swoim domu w Wyzimie Klasztornej. Jeśli w zadaniu "Nocni goście" zlikwidowałeś komando Scoia'tael, Vivaldi trafi do więzienia. Po wpłaceniu 200 orenów kaucji wyjdzie na wolność i podaruje ci książkę; księga jest również w chacie Dziadka, na Bagnach.
"Bramy tajemnicy"
Starzy ludzie prawią, że dawno, dawno temu na bagnach żył sobie mag. Dnie i noce ślęczał nad księgami i menzurkami. Podobno szukał kamienia, który ołów zmienia w złoto, wodę źródlaną w okowitę, słowem, materię wszelką sublimuje.
Nie podobał się bogom, bo w pysze swej sięgał tam, gdzie żaden śmiertelnik sięgać nie powinien. I tak pewnej nocy burza straszliwa powaliła wieżę czarownika. On jednak nową wybudował i czary uczynił, którymi burzę spętał. Aż pewnej nocy ziemia sama się ruszyła i powaliła wieżę czarownika. On jednak nową wybudował i czary uczynił, którymi samą ziemię spętał.
I tak ani niebo, ani ziemia nic magowi uczynić nie mogły. Aż pewnego dnia czarodziej zniknął. Jedni mówią, że ucznia przyjął i to go przywiodło do zguby, inni - że kobieta kres mu przyniosła, jeszcze inni - że dzieła maga obróciły się przeciw niemu. Tak czy owak, wieża stoi zamknięta, tajemnic swych strzeże, a co w niej ukryte, nikt nie wie.
Książka dodaje wpis do Dziennika w kategorii Miejsca.
Gdzie?: Książkę można kupić za 100 orenów od Golana Vivaldiego, mieszkającego w swoim domu w Wyzimie Klasztornej. Jeśli w zadaniu "Nocni goście" zlikwidowałeś komando Scoia'tael, Vivaldi trafi do więzienia. Po wpłaceniu 200 orenów kaucji wyjdzie na wolność i podaruje ci książkę.
"Koniunkcja sfer"
Adam Nivelle
Kataklizm nazywany Koniunkcją Sfer nastąpił 1500 lat temu. W rezultacie katastrofy wiele obcych stworzeń zostało uwięzionych w naszej rzeczywistości. Reliktami Koniunkcji są na przykład ghule i graveiry, czyli istoty, które nie posiadają własnej niszy ekologicznej.
Elfy twierdzą, że w czasie Koniunkcji do tego świata przywędrowali ludzie. Tuż po tym, jak zniszczyli swój ojczysty świat. Elfy głoszą ponadto, że właśnie wtedy ludzie nauczyli się władać magią.
Wszystko to oczywiście podłe kłamstwa i chorobliwe wymysły nieludzi, którzy posuną się do najgorszych oszczerstw, byleby tylko uzasadnić swoje roszczenia.
Książka dodaje wpis do Dziennika w kategorii Miejsca.
Gdzie?: Do kupienia u Antykwariusza w Wyzimie Klasztornej.
"Pamiętnik kolekcjonera kości"
1340 lato. W pobliżu mojego majątku stacjonuje krasnoludzki regiment z Mahakamskiego Ochotniczego Hufu. Oficerowie całymi dniami grają w kościanego pokera. Ciekawa gra.
1340 jesień. Krasnoludy ruszyły na południe na wielką bitwę z Nilfgaardem. Poczciwy Molnar podarował mi zestaw kości. To chyba rekompensata za wszystkie moje przegrane.
1341 zima. Wyjazd do Wyzimy opłacił się, w karczmie wygrałem sporą sumkę. Szkoda, że tutejsi nie chcą już ze mną grać. Muszę częściej przegrywać.
1341 wiosna. Kości z nefrytu kosztowały mnie majątek, ale kolekcja byłaby bez nich niekompletna. Od czasu do czasu udaje mi się namówić kogoś na partyjkę, ale czuję, że znów muszę wybrać się do miasta.
1341 jesień. Co za pech! Sprzedałem majątek ojca. Jak tylko zacznę wygrywać, odkupię wszystko.
1342 wiosna. Doszły mnie wieści, iż w okolicy grasuje banda dezerterów. Nie sądzę by się połakomili na biedną wioskę i mój skromny dom. W końcu nie ma tu nic wartościowego. Może zechcą zagrać w kościanego pokera?
Gdzie?: Do kupienia u Juliana, w karczmie we wsi Odmęty.
"Pogrom rivijski"
Anonim, według relacji nźcznych świadków
Tuż po zakończeniu wojny nastroje wśród ludności Rivii były minorowe. Wszystkich dotknęła bieda i każdy miał wrażenie, że królowie i możnowładcy podczas rokowań pokojowych zdradzili, nie biorąc odwetu na Nilfgaardzie. Trzeba było znaleźć kozła ofiarnego i jak zwykle padło na odmieńców - nieludzi i czarownice.
Doszło do prowokacji. Rozwścieczony tłum wyszedł na ulice. Hołota nie przepuściła nikomu, kto wydawał się inny. Jednako mordowano krasnoludów, elfy i oskarżonych o czary. Przy okazji, jak to bywa w takich wypadkach, załatwiano porachunki, plądrowano i gwałcono. Ze wstydem przyznaję, że niewielu miało dosyć odwagi, by stanąć w obronie prześladowanych. Pośród sprawiedliwych znalazł się słynny Geralt z Rivii, który chronił swoich przyjaciół i zginął przebity widłami. Ofiar byłoby więcej, gdyby nie pamiętna interwencja Triss Merigold. Czarodziejka zesłała na tłum potężne gradobicie. Dopiero ten potężny czar powstrzymał zamieszki. Co stało się z ciałem Geralta z Rivii i tych, którzy stanęli u jego boku, tego nie wiem.
Książka dodaje wpis do Dziennika w kategorii Postacie.
Gdzie?: Można ją znaleźć w domu Triss Merigold, w centrum Wyzimy Handlowej.
"Transmutacje i metamorfozy"
Adalbertus Aloiz Kalkstein
Aby podążyć tropem arcymaga z wieży, należy wpierw sklasyfikować substancje, dokonując podziału na warianty nadrzędne i podrzędne. Tylko pierwsze z nich obejmuje hipoteza współzależności, która zostanie przedstawiona poniżej. Substancje podrzędne nie budują łańcucha pseudożycia, albowiem ze swej natury są pośrednie i nie występują samoistnie. Jednakowoż udowodnione zostało, że - w sposób paradoksalny - łańcuch wymaga ich obecności.
Hipoteza współzależności zakłada, że w łańcuchu pseudożycia musi się znajdować jedna substancja nadrzędna z każdego żywiołu. Wszelako przy konstrukcji zaproponowanej przez Raffarda Białego istnieje tylko pięć wolnych miejsc. Gdyby łańcuch uległ transpozycji, a potem transmutacji, rozwiązanie problemu byłoby łatwe. Niestety, pierwszego przekształcenia nie sposób wykonać z zachowaniem integralności łańcucha. Trzeba zatem przeprowadzić tak zwaną transmutację zwrotną, która wprawi łańcuch w ruch, w rezultacie czego poszczególne substancje nadrzędne będą bezustannie i naprzemiennie opuszczały łańcuch i dołączały do niego. W ujęciu holistycznym zawsze pojawi się sześć substancji nadrzędnych przy pięciu wolnych miejscach. I tu kryje się geniusz rozwiązania, albowiem sam ruch łańcucha ma właściwości wszystkich trzech substancji podrzędnych. W ten sposób paradoks współzależności (współistnienia) nie stanowi już przeszkody.
Niemniej jednak żadne współczesne dzieło nie podaje sposobu na przeprowadzenie transmutacji zwrotnej, więc problem ożywienia nieożywionego dalej pozostaje nierozwiązany.
Książka dodaje wpis do Dziennika w kategorii Miejsca.
Gdzie?: Do kupienia u Antykwariusza, na "skwerze kupców" w Wyzimie Klasztornej.
"Zerrikańskie owady i inne plugastwa"
Marco Knopf
Zerrikania, ojczyzna jadowitego bazyliszka, zrodziła też inne plugawe stworzenia. Pośród nich chociażby pająki plamiste tak wielkie, że łowią w swoje sieci elefanty oraz budzące grozę muchy tse-tse. Wywołują one szczególne obrzydzenie, albowiem składają jajeczka w ciele ludzkim, zaś ich czerwie dojrzewają w głowie nosiciela. Mózg ofiar służy im za strawę, a kiedy poczwarki dojrzeją i zmienią się w dorosłe osobniki, ulatują z ciała przez oczodoły, z których uprzednio wyjadły gałki oczne. Takie i inne plugastwo rodzi się w dalekiej Zerrikanii. Bogom niech będą dzięki, że nie oglądamy podobnej ohydy w Północnych Królestwach.
Gdzie?: Do kupienia u Antykwariusza, na "skwerze kupców" w Wyzimie Klasztornej.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!