Mag niezależny Flossia Naren cz.1 - Kira Izmajłowa - Recenzja

Tradycyjnie atrakcyjność kobiety mierzy się, najogólniej mówiąc, w kategoriach fizycznego piękna i zaradności w prowadzeniu domu. Rozumu niewiasta właściwie nie musi mieć, zwłaszcza kiedy jest ładna, tyle tylko, by radziła sobie z gotowaniem czy prasowaniem. Stereotypy te, które na szczęście zanikają w dzisiejszych czasach, literatury nie dotyczyły prawie nigdy. Co więcej, bohaterki powieści często zyskują popularność właśnie dlatego, że pozbawiono je kompletnie stereotypowych damskich cech. I taka jest między innymi czarodziejka Flossia Naren zrodzona z wyobraźni Kiry Izmajłowej, rosyjskiej autorki młodego pokolenia.

Jak dotąd przygody niezależnej pani mag zawierają się w dwóch częściach, z których pierwsza ukazała się niedawno w Polsce. Jeśli chodzi o przynależność gatunkową, można powiedzieć, że jest to detektywistyczne fantasy. Świat przedstawiony, typowy dla tej odmiany fantastyki, stanowi tło dla wielu wątków kryminalnych, służąc głównie uzasadnieniu istnienia magii i nadprzyrodzonych stworzeń w opisanej rzeczywistości. Jako mag niezależny, Flossia Naren cieszy się wysoką pozycją w społeczeństwie, dużymi zarobkami oraz reputacją osoby pozbawionej serca i współczucia, za to nad wyraz kompetentnej w swoim fachu. Żadna sprawa kryminalna nie okazała się zbyt trudna dla naszej bohaterki.

Powieść Izmajłowej ma ciekawą konstrukcję, przypominającą nieco budowę serialu telewizyjnego. Wątek główny, zarysowany w pierwszym rozdziale, dyskretnie przewija się w tle, nie dominuje nad całością składającą się z epizodów - coraz to nowych zagadek kryminalnych, które niekoniecznie pokrywają się z długością rozdziału. Flossia radzi sobie z kolejnymi węzłami gordyjskimi z wirtuozerią godną najwyższych odznaczeń. To typ kobiety-twardziela, której poczynaniami kierują rozum i niczym niezmącony rozsądek, nigdy serce. Jej najbardziej kobiecą cechą wydaje się być gderliwość. Do tego jest chuda, wręcz koścista, nie dba o fryzurę i ubiera się po męsku.

 

Łatwość, z jaką Flossia Naren rozwiązuje kolejne zagadki kryminalne, może wydać się nieco nienaturalna, ponieważ radzi sobie z nimi szybko, sprawnie i bez najdrobniejszych komplikacji czy silniejszych emocji. Z jednej strony należałoby pogratulować Kirze Izmajłowej konsekwencji w kreowaniu wizerunku Flossii, z drugiej jednak istotnie wpływa to na czytelnicze odczucie monotonii. Wszystkie prowadzone przez bohaterkę sprawy, jakkolwiek merytorycznie odmienne, zostały przedstawione według jednego schematu. Najpierw Flossia zostaje wynajęta, następnie prowadzi dochodzenie, stawia hipotezę, która w znaczącym stopniu nie odbiega od prawdy, w inteligentny sposób ją sprawdza i tak rozwiązuje sprawę, po czym wraca do domu w chwale, mimo że zmęczona. I to jest, kolokwialnie mówiąc, na dłuższą metę wkurzające. Czytelnik wręcz życzy pannie doskonałej choćby drobnego, zwykłego, ludzkiego potknięcia.

Typ bohaterki, jaki reprezentuje Flossia Naren, nie jest niczym nowym w literaturze, ot, kolejna „agentka” do spraw mniej lub bardziej kryminalnych, tudzież tajemniczych. Plasuje się gdzieś między Vimką Aleksandry Pavelkovej, a Anitą Blake Laurell K. Hamilton. Istotną cechą różniącą bohaterkę Izmajłowej od wyżej wymienionych pań jest całkowity brak uwikłania jej w jakiekolwiek romanse, mniej lub bardziej platoniczne. Takie kwestie w ogóle nie są poruszane w tej książce w odniesieniu do bohaterki. Mag niezależny Flossia Naren stała się dzięki temu dobrą, rozrywkową powieścią kryminalną, a nie następnym romansem w przebraniu. Cóż za ulga!

Powieść Izmajłowej świetnie nadaje się zarówno dla zwolenników lekkiej, niepatetycznej fantasy, jak i dla fanów powieści detektywistycznych. Młoda, rosyjska autorka pisze przystępnym językiem, z humorem – niektóre komentarze Flossii są po prostu bezcenne. Czysta, niezmącona przydługimi analizami stanów wewnętrznych akcja toczy się wartko, co sprawia, że powieść czyta się szybko, mimo pokaźnej objętości. To doskonała lektura na przedłużającą się podróż czy koczowanie w poczekalniach wszelkiej maści.


mangusta


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.